Z Wami wszystkimi( z Ogrodowiskiem)szybko poszło, tak mi się wydaje, że szybko...I choć ciągle jeszcze coś zmieniam , to cieszę się ,że ruszyłam z miejsca. Teraz sprawdzam jakie zestawienia roślin mi pasują, z jakimi się polubię i jakie polubią moją ziemię, mimo ciągłego wzbogacania, ciągle niełatwą dla niektórych roślin.
Ogrodowisko to skarbnica wiedzy, ale trzeba czasu by ją przyswoić, umieć zastosować...a i tak trzeba się uczyć na własnych błędach. Tym bardziej ,że chce się mieć ten swój ogród tak po swojemu( czasami wbrew regułom, czasami niższym kosztem..., czasami bo nie da się wszystkiego zmienić i zacząć od nowa...)
a nie chcesz plamami sadzic? dobrze by bylo wpleść jakies kulki iglakowe, zimą nie byloby pusto. ale fakt kólka, równe owale i półkola ciezko obsadzic, mialam ten problem u siebie i w pracy. W pracy posadzilam plamami i dałam jedno drzewo ale nie na środku a bardziej z boku i do niego 3 świerki na nóżkach róznej wysokości.
z rad Elfir zapamietałam zeby nie sadzic drzewa głównego centralnie w środku rabaty a bardziej z boku, łatwiej wtedy cos zaaranzowac i ładniej to wyglada po nasadzeniach. z kazdej strony inny punkt widzenia.
Nie jestem znawczynią dalii i upierać się nie będę ale proszę, to są kwiaty dalii Arabian Night ścięte do bukietu, z jednej karpy mam pełne i takie ze słoneczkiem w środku.
Bardzo lubię ten swój cienisty zakątek: hosty, brunery, języczkę,hortensje i prusznik oraz te widoczki na resztę ogrodu już bardziej kolorową
Na świerku po lewej stronie widać jak teraz smignął w górę bluszcz od Danusi.
Ten mój po prawej wspina się już kilka lat. I już go musimy ciąć, by nie zawładnął świerkiem
Ja od zeszłego tygodnia mam wymienione na froncie domu w donicach - 15szt ale tu lubuje się we wrzoścach - mają dzwoneczki pełniejsze, jakby nadmuchane i dają wyrażniejszą plamę koloru - zostawiam je do lutego Jeszcze na taras musze dokupić jak surfinie zbrzydną
Ciągle myślę i zmieniam zdanie co do frontowej rabaty przy ogrodzeniu. Chciałam przysłonić siatkę, która na razie nie zanosi się na wymianę. Ogród jest raczej minimalistyczny, prowadzony w nowoczesnych kształtach. Miały być hortensje pod drzewami, ale jednak myślimy o zimozielonej przysłonie. Czy takie ścianki z cisa byłyby ok? Mam już u siebie tak posadzone w dwóch miejscach, jeszcze małe, ale ładnie się zagęściły, widać je na drugim zdjęciu. Obecna lawenda nie zawsze jest ładna i nie stanowi przesłony. Będzie gdzie indziej razem z bukszpanami Czy uważacie, że to dobry pomysł?
Powiecie teraz, że jestem bardzo zmienna i marudzę, ale mój mąż namieszał mi wczoraj w głowie z tą frontową rabatą miała być w niedługim czasie zmiana siatki na coś ładniejszego, ale na tą chwilę nie tak szybko to się stanie. Wiosną katalpy ruszają bardzo późno, hortensje zanim będą miały kwiaty to też nie najwcześniej. Padł pomysł aby posadzić żywopłot z cisa, który byłby formowany w takie kostki i zasłoni siatkę. Jest przy okazji elegancki. Mam już u siebie taki, byłoby konsekwentnie do ogrodu. Bardzo lubimy cis i może to jest dobry pomysł? Co myślicie. Limki już mam z tyłu, widoczne z innych okien. Przygotowałabym odpowiednio glebę i byłoby im dobrze Musiałabym prowadzić go tak, aby nie stykał się z liśćmi drzew.
Ten mój nie ma aż tak długich kłosów i bardziej jest fioletowo- niebieski. Teraz one są już w marnym stanie, praktycznie przekwitły. Chcesz w tym roku, czy dać Ci młode sadzonki na wiosnę?
Pozwole sobie wstawic fotke swojego bajorka, jezeli przeszkadza, to usune.U mnie jest rogatek i larw nie bylo. Ale nie stoi w pelnym sloncu tylko jest czesciowo zacieniane przez zywoplot.Pojemnik nie jest wkopany w ziemie, bo rosliny czekaja na mini oczko ktore bedzie kopane po usunieciu zywolotu.Sa w tym pojemniku od wiosny.
Przed wakacjami co tydzien dostawalismy formularze do wypelnienia. Bo ktos mogl miec kontakt lub czy ktos z bliskich nie jest na kwarantanie. Dzisiaj kolejna sterte. Niestety ale ja staram sie utrzymywac rerzim sanitarny w wlasnym domu i mimo wszystko z duzym optymizmem patrze w przyszlosc. Grunt to nie zwariowac i zachowac spokoj.