Czy rysunek na kratkowanym papierze trzyma rzeczywiste proporcje?
Na ogół przyjmuje się skalę 1 cm (2 kratki na rysunku)= 1 m w rzeczywistości. Rysunek mi się nie zgadza ze zdjęciem.
Na moje oko te rabaty przypłotowe są bardzo wąskie. Wiem, że lubisz swój trawnik , ale dobrze jest, jeśli rabaty są proporcjonalne w stosunku do trawnika. Miskanty już dotarły do siatki i powstaje wrażenie ścisku. Dorosłe miskanty potrafią mieć średnicę 1 m, a nawet więcej. Wiosną miskantów nie ma, zawilców nie ma. Na sporym odcinku z ażurową siatką w plecach, zrobi się spory ubytek w pionie i poziomie.
Jaki jest powód wysunięcia rabaty w okolicach orzecha (ten ząbek)?
Najlogiczniej byłoby chyba tak



Nie wiem, czy czytasz blog naszej Makadamii. Mnie każdy jej wpis sprawia wiele radości.
wpis o proporcjach

wpis o harmonii

PS. Pamiętam gorące dyskusje dziewczyn na forum o tym, w jaki sposób uniknąć wrażenia, że długa rabata to nie harmonijna całość, ale pociąg składający się z odrębnych wagoników. W tym sensie Twoje wątpliwości dotyczące przejścia z rabaty cienistej na słoneczną są jak najbardziej słuszne.

Haniu, tak jak wcześniej napisałam rysunek nie jest w skali i do końca w proporcjach. Miał tylko zilustrować to co napisałam wcześniej
Ja wcale tak bardzo trawnika nie bronię, nie mam skrupułów, żeby go zmniejszać. Niestety akurat ten wąski pas przy cisach jest nie do poszerzenia, bo to wjazd, musi w nim bus się zmieścić i ewentualnie wypakować. Nie lubię tej cienizny, ale na razie nie mogę jej ruszyć. Na początku chciałam mocniej poszerzyć część z miskantami, do szerokości cienistej, ale nie zgrywa mi się to z leśną. Ten uskok (no może nie do końca taki jak teraz) łagodzi mi ten zgrzyt. Przy orzechu to "przymknięcie" miało powstać, żeby nie robić kolejnego pasa startowego przez cały ogród. Lubię takie proste rozwiązania jak narysowałaś, ale też podoba mi się pomysł Ewy na powielenie tego "wygryzka".
Muszę to dobrze rozrysować w całości to lepiej będzie widać i pozwoli mi płynniej myśleć Dobrze, ze zima przede mną

Roocika napisał(a)

Zuzia, nie pomogę niestety, chociaż bym chciała ale jestem i oglądam. Pozdrawiam

Odpozdrawiam

Uwzględniając ograniczenia busowo-drewutniowe, można zagrać sposobem sadzenia nie wzdłuż a w poprzek zakosami albo jednak zrobićtakie zrąbki uskokowe z jakąś ciekawą wisienką. Jak wrzucisz planik, coś dorysujemy.

Czasu dzisiaj nie znalazłam na bieganie z miarką po ogrodzie, mam nadzieję że jutro nie będzie padać. Najwyżej będę mierzyć z parasolem

Porządki ogrodowe mają się ku końcowi. Zawsze mi łyso bez ławek wygląda. Zastanawiam się co zrobić z różą w donicy. Ona w opisach ma mrozoodporność do -18tu. Może zadołuję w szklarni jak się mocniej ochłodzi?
Jakiś czas temu zrobiłam ładną trawiastą ścieżkę na nową część i zapomniałam, że mąż będzie tamtędy prowadził przewody... no i muszę ją od nowa na wiosnę robić.

Robienie pomiarów w deszczu nie należy do najprzyjemniejszych czynności. No ale wymiary na rzut naniesione
To całość ogrodu. Długi i chudy, nie wiele przez to widać na rzucie.

A tu zbliżenie na cienistą i otoczenie

A tutaj widok na tą rabatę z tarasu, z takiej perspektywy będę ją oglądała najczęściej.
Już z kaliną Kilimandżaro, grabami kolumnowymi i trzmieliną przysłaniającą kompostownik.

O jak jest plan to od razu łatwiej się odnaleźć
Nie masz lekko, długa działka...

Świetny plan zrobiłaś, szkoda że nie mam takich zdolności
Faktycznie inne ujęcie ogrodu wstawiłaś i fajnie wygląda

A jakby tam przed miscantami dać rdesty, powiązałyby cienistą ze słoneczną ?

Rdesty bardzo mi się podobają Czy powiązałyby? Nigdzie ich nie mam, więc może przez kontrast oddzieliłyby? Nie wiem czy za mało wilgoci tam nie na dla nich, na cienistej jest lepiej, ale tutaj raczej przeciętnie. Warte przemyślenia