Tak koło garażu.
Na tę rabatę co kiedyś dyskusja była prowadzona. Ty chciałaś ją uporządkować a ja zrobiłam bałagan. Brakuje mi na nią jeszcze berberysów.
Teraz muszę pomyśleć czy żółte (jak były w planie) bo żółty cyprysik wsadziłam a miał być zielony, hihi.
Ania bo o to chodzi, ładujesz do niego to co masz lub na co masz ochotę, wstawiasz do zimnego piekarnika, nastawiasz czas lub nawet nie, po prostu przychodzi czas i go wyciągasz - podnosisz pokrywę i każdy może prawie z gara jeść długo trzyma ciepło bo to glina
Ja tak robię gdy mam robotę na ogrodzie lub muszę coś załatwić na mieście
Garnek rzymski jest z gliny, wnętrze dołu jest szkliwione ( łatwiej zmywać, tylko wodą ) w garnku rzymskim nic się nie przypala, choćby piec mięso 4 godziny (golonka), poza tym jest bardziej soczyste, nie musisz używać tłuszczu.
Ja w nim robię i mięso w całości, w kawałkach, zapiekanki mięsne,warzywne, ryż z jabłkami, i tak jak pisałam wrzucam wszystko razem, nawet mrożonki nastawiam piekarnik i zapominam o obiedzie.