Piękny widok

Wieniec przepiękny, chyba przyjdę do Ciebie na korepetycje

za

Gardenarium napisał(a)

Pokaż Gosiu ten betonowy płot sąsiada do zasłonięcia

Znalazłam stare fotki jak był zakładany trawnik, w jednym miejscu jest wąsko. Był tam bluszcz, sąsiad posadził, ale się rozłaził, miałam go w trawniku, teraz już pozostały znikome części. Ten płot jest okropny.

Mirelka ależ pięknie wybarwiły się ogrodówki. Właśnie te fotki od Ciebie zainspirowały mnie, aby u siebie wykończyć rabatę z jednej strony właśnie hortensjami ogrodowymi Powiedz proszę w jakich odległościach masz posadzone.

Jesień u Ciebie piękna i tak czysciutko

...a kiedy lato zawitało, ogród prezentował się tak...

kupiliśmy sporo drewna opałowego do kominka...najgrubsze miało 90 cm średnicy...a eMuś sam to pociął i porąbał, a ja tylko woziłam taczką już gotowe.

Sylwio, wizyty w ogrodzie mam limitowane! Ale faktycznie, co się już zrobi, to widać. Jeszcze nigdy nie miałam takiego bajzlu przed zimą. Ale, jak mówią: powoli, powoli, przyjdzie babcia do dzieci. A ja do ogrodu. Miskanty powiązane, jedna rozplenica zapleciona, Druga czeka na fryzjera.

Na wiosnę zostają krzewy do cięcia, bukszpany również, co nieco do przesadzenia, no i nie pielę na zimę tym razem. Co się uda, to jeszcze przewalę widłami, żeby zielonego nie było, a co zostanie, to trudno. Zostawiłabym wszystko do wiosny, ale... sąsiadki mają wycacane, to jak to, u mnie ma być byle jak? Chociaż muszę udać, że robiłam, ale nie zdążyłam.

Ogolnie jest tak, a w szczegoły nikt się nie będzie zagłębiał! Kto zimą chodzi po ogródkach?

u

wspominki

jak już tu trafiłeś to masz dwa wyjścia (góra trzy)
-prawie na wprost Lodowa Przełęcz
-lekko w lewo Czerwona Ławka i dalej w dwóch wariantach do Zbójnickiej Chaty

dla tych co z kozicami po tatrzańskich ścieżkach nie chadzają to schronisko Téryego i Dolina Pięciu Stawów Spiskich - nie mylić z naszą Piątką

i wspomniane kozice żeby nie było że...




a z Zbójnickiej Chaty można przejść na Polski Grzebień i tutaj też masz dwa wyjścia w lewo lub prawo oba w dół, trzeciego powrotnego po łańcuchach ostro w górę nie polecam zwłaszcza z ciężkim plecakiem bo kiedyś niewiele brakowało...

Wracam do wiosennych zdjęć..."trochę" z opóźnieniem, ale tak wyszło...

Witam Was serdecznie,

Odważyłam się w końcu założyć mój wątek (trochę mi zeszło ) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojej społeczności. Na początek jesiennie:



Pozdrawiam
Daga