Zaczęłam kopaC, komary za bardzo atakują więc jutro skończę.
Zastanawiam się czy sadzić jeszcze w tym roku czy na wiosnę dopiero- jak radzicie?
Sadząc tam nie chciałabym zasłonić hortensji,które są jednak ozdobą. Myślę o drzewie - może tego judaszowca avondale bym tam dała? Tylko nie wiem w sumie jak on wygląda po kilku latach i ile miejsca mu szykować???
Albo jakieś dwa drzewa
Ja nie wiem w co ręce włożyć. Po ogrodzie w tyg to tylko trochę pochodzę. Ale jak jest piękna jesień to wszystko cieszy.
Powojnikbto dopiero teraz kwitnie. Musi na wiosnę dostać stelaż.
Ewuś to taki. Ma dużo zielonej masy.
Mogę poczekać do wiosny. Najwyżej jedną sobie utnę na experyment.
Ma ponoć białe kwiatuszki.
W tym roku kilka przywiozłam znad morza.
Po co ty robisz takie zawijasy, jakieś polwysepki do szpica. Masz ładnie wyprofilowane koło, delikatn okrągła linia przy ogrodzeniu pewnie też jest dobrze kosić.
Nieraz można przedobrzyc. Jak chcesz coś zrobić to tylko koło, podłużna elipsa lub 2 koła na trawniku. Wtedy te "cycki" (jak to mówi Kindzia) nie będą potrzebne.
U mnie hosty w porzadku są raczej w cieniu. Może były mokre i akurat przyszło ostre słońce wystarczy kilka minut i spaliło. Każdy rok jest inny mnoga już żółknąć o tej porze.