Toszka i to jest chyba to czego mi tam brakuje! Nie kwiatów ( bo ja też niekwiatowa) ale pośredniego piętra! Pewnie kiedyś bym to wymyśliła ale szczęście, że czuwasz
W "projekcie" miałam tam limkę i nawet miałam już ją tam posadzoną ale okazało się, że to nie limka tylko jakaś inna i była wyprowadzka. Kwiatowego raczej tam nic nie wprowadzę oprócz szafirków, które będą we wszystkich Silverach, które mam w ogrodzie. Ale zastanawiam się nad wyższą kostką bukszpanową...Tylko czy nie będzie zgrzytu bo trzy kostki, które mam w ogrodzie mają w środku graby a tu co...jedna kostka łysa...
Muszę to na spokojnie przemyśleć
pomiedzy miskantem a silverem braknie przejścia/pietra. Wrzuć albo zawilce albo np. ciemierniki orientalne (one wysokie maja liście, wyższe od czarnych) albo co tam z kwitnacych uważasz, na wiosnę szafirki pomiędzy silvery (ich liście nie rażą w turzycach), czosnki główkowe.
Nie jestem absolutnie kwiatowa, ale wyjatkowo tam się prosi.
Moje Silvery rosną w dwóch odmiennych miejscach. Jedne to słońce od rana do 16 i tutaj troszkę są przypalone ale bez tragedii. Drugie to rabata podmokła i słońce od 12 do 17 i w tym miejscu są ładne, gęste, bez przypaleń.