Toszka i to jest chyba to czego mi tam brakuje! Nie kwiatów ( bo ja też niekwiatowa) ale pośredniego piętra! Pewnie kiedyś bym to wymyśliła ale szczęście, że czuwasz
W "projekcie" miałam tam limkę i nawet miałam już ją tam posadzoną ale okazało się, że to nie limka tylko jakaś inna i była wyprowadzka. Kwiatowego raczej tam nic nie wprowadzę oprócz szafirków, które będą we wszystkich Silverach, które mam w ogrodzie. Ale zastanawiam się nad wyższą kostką bukszpanową...Tylko czy nie będzie zgrzytu bo trzy kostki, które mam w ogrodzie mają w środku graby a tu co...jedna kostka łysa...
Muszę to na spokojnie przemyśleć
Gosia coś mi tam nie pasowało od początku, jeszcze przed kamieniem. Toszka ma rację, brakuje tam czegoś pośredniego. Gracki są wielkie-masz to wiesz, a silvery liliputy. Ja już kombinowałam nawet z jakimś drzewem
Nie ma co dumać na szybko, przyjdzie zima byndziem myśleć
Na czosnki nie mam kasy, mam dużo hiacyntów i szafirków. Będzie fioletowo