witam w Nowym Roku Sebek
fajnie u Ciebie wesoło ...ja już dawno wyczułam, że FAJNY z Ciebie chłopak,
do tego zdolny i pracowity...dobrze, że są tacy ludzie jak TY na ziemi...takie chłopaki ma się rozumieć
aaaa. Tego wcielenia Johnnego akurat nie lubię- Willy Wonka. Wolę Jacka Sparrowa zdecydowanie
Biegówki- super sprawa, wystarczy prosty sprzęt -narty, buty no i trochę śniegu. Lekkie, łatwe i nie trzeba wyciągu poza tym tak bardzo nie obciążają kolan, jak zjazdówki, więc są odpowiednie prawie dla każdego. Nie trzeba nawet specjalnych tras, my biegamy po okolicznych drogach i polach.
Mam wrażenie, że jesienno- zimowa chandra wynika u mnie głównie z powodu braku ruchu na świeżym powietrzu. Żałuję, że śnieg jest u nas zwykle tak krótko i korzystam, póki jest
No niestety, tych światełek mało….
Mój synek, chodzi wieczorem ze mną na spacery po uliczkach i bije brawo dla domków ze światełkami, a do tych co nie mają nic, woła: ponuraki! smutasy!
I ma dużo racji, prawda? Wszyscy chcą, żeby w Polsce, w dzielnicy , na jego ulicy było pięknie, ale samemu upiększać świata się nie chce
A to przecież wiele nie kosztuje, a tyle radości przynosi - nie tylko dzieciom.
Zresztą to tak jak z ogrodami….
Przedogródki to cudowny pomysł - przecież upiększają CAŁĄ okolicę.
Je też posadziłam duże drzewka (graby) przy samym płocie, po to żeby upiększyć naszą ulicę.