Gabisia
12:13, 07 sty 2016
Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
No niestety, tych światełek mało….
Mój synek, chodzi wieczorem ze mną na spacery po uliczkach i bije brawo dla domków ze światełkami, a do tych co nie mają nic, woła: ponuraki! smutasy!
I ma dużo racji, prawda? Wszyscy chcą, żeby w Polsce, w dzielnicy , na jego ulicy było pięknie, ale samemu upiększać świata się nie chce

A to przecież wiele nie kosztuje, a tyle radości przynosi - nie tylko dzieciom.
Zresztą to tak jak z ogrodami….
Przedogródki to cudowny pomysł - przecież upiększają CAŁĄ okolicę.
Je też posadziłam duże drzewka (graby) przy samym płocie, po to żeby upiększyć naszą ulicę.
Buziaki Sebuś!