Dziś po raz pierwszy skosiłam nasz nowy trawnik . Zajęło mi to ok.30 minut łącznie z trzykrotnym opróżnieniem kosza. Niezły wynik . Nie będę spędzała na koszeniu połowy dnia.
Iwonko, jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu, tajemniczych zakątków. Pamiętam, jak pracowałaś nad rabatą przy ścieżce, cudowne miejsce stworzyłaś, aż chce się przysiąść. To są dopiero Instagramowe kadry