Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ranczo Szmaragdowa Dolina 23:19, 18 lis 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86629
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kibelek ersty klass. W kazdym gospodarstwie powinien taki byc aby nie latac kilometr do domu?

Jak się już tam kanalizacji doczekamy to planuję go przenieść do lasku na samą górę. nie ma nic gorszego jak tam jesteśmy i trzeba lecieć na dół , żeby zaraz się wspinać od nowa
Mirkowy ogród (początki) 22:33, 18 lis 2017


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Tak szybko ciemnosci nadchodza, ze nie mozna specjalnie duzo zrobic.
Mirka berberysy i irgi teraz nabieraja pieknych kolorow.
Moze jutro jakies foty zrobie, przycielam dzisiaj roze.
Powiem ci że jak na połowę listopada to nie jest zła pogoda.Tylko szybko się ciemno robi.Berberysy tak są piękne o tej porze roku.
Mirkowy ogród (początki) 22:08, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Tak szybko ciemnosci nadchodza, ze nie mozna specjalnie duzo zrobic.
Mirka berberysy i irgi teraz nabieraja pieknych kolorow.
Moze jutro jakies foty zrobie, przycielam dzisiaj roze.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:03, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Kibelek ersty klass. W kazdym gospodarstwie powinien taki byc aby nie latac kilometr do domu?
Ptasi gaj 21:58, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Prawie caly dzien na powietrzu robi swoje, oczy sie zamykaja.
Dobranoc.
Wymarzony sielankowy ogród..... 21:56, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Monia przeglądam twoj watek i oczom nie wierze tyle pracy ale sa duze efekty.

Cos tam zrobilam, ale juz krotki dzień wiec nie wszystko jeszcze zrobione najgorsze to, ze ciagle cos tam siapi i listowie mokre do odkurzania.
Słoneczny Ogród 21:49, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Jak pieknie, juz oszronione. Daria bombki bomba.
Słoneczny Ogród 21:45, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Daria, ale piekne cudenka. U mnie tyle szyszek musze pozbierac i tez cos zrobic. Ciagle narzekam na brak czasu. Krotki dzien wiec z jesiennymi porzadkami nie mozna zaszalec no i inne stale obowiązki tez zabierają duzo czasu.
Ptasi gaj 21:41, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)

Ja już dwa razy odkurzałam, ale jeszcze jedno porządne odkurzanie przede mną, bo tak jak mówisz liscie jeszcze na niektórych drzewach. Dzis przymroziło więc mam nadzieje , że wszystkie zlecą i po niedzieli posprzątam ostatni raz.



U mnie tez odkurzacz chodzi ale ciezko sie zbiera czy dmucha bo liscie mokre. U nas prawie codziennie z nieba kapie slonca jak na lekarstwo.
Ptasi gaj 21:37, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry

Nie zaleznie Sylwia czy z donicy czy golym korzeniem roslina musi sie zaaklimatyzowac w glebie jak zbuduje solidny korzen to rusza z gorka.
Ptasi gaj 21:35, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Monia81 napisał(a)


I jak tam Elu porobiłaś sobie wszystko co na dzisiaj zaplanowałaś buziam



Dzialka to nieskonczona robota zawsze cos jest do zrobienia. Ciagle na watrobie lezy mi odkurzanie juz mokro i listki nie chca fruwac wiec zbieram odkurzaczem. Jak mokre mlynek tak nie mieli i sie zatyka.
Podobnk przyszly tydzien ma byc cieply moze sie uda zebrac liscie.roze juz skrocilam przyszykowalam do kopczykowania a,e to dopiero po pierwszym przymrozku.
Rododendronowy ogród II. 21:27, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Bogdzia napisał(a)
To jeszcze parę zdjec .








Ten serb piekny na ostatniej focie taki gesty robi wrazenie jakby dwa rosly.
Roslina jak ma slonce z kazdej strony to pieknie rosnie.
U mnie tez ostatnie kwitnienie w ogrodzie. Dzisiaj nawet byla znosna pogoda.
Ptasi gaj 21:21, 18 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Bogdzia napisał(a)

Jak sadziłam to miały ok 1,5 m,były bledziutkie , ze dwa lata wcale nie rosły , pewnie się ukorzeniały ale potem jak ruszyły to tempo zastraszajace miały.



Bogdziu iglaki posadzony przeze mnie nigdy nie rosna od razu. Musza sie najpierw ukorzenic i nabrac mocy i wtedy zaczynaja rosnsc po 2 do 3 lat jeszcze wszystko zalezy w jakiej glebie zostaly posadzone.
Wlasnie jak przejda ten czas klimatyzacji to rosna.
Rododendronowy ogród II. 20:14, 18 lis 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Bogdziu piszesz ze wyzsze twoje serby, moze sadzilas wyzsze. Syn posadzil takiego ok 2-letniego takie malenstwo. Na dzialce mam poltora metra sadzilam i bardzo ladnie rosna od 2013 roku.

Mam tez takie, ktore ledwo ledwo maja przyrosty, daje im co roku szanse.

Tez zrobilam kilka bledow w ogrodzie, ale nie chce mi sie juz robic zmian wole cos dosadzic.
Kwasoluby masz przepiekne, piekny dojrzaly ogrod sprawia wrazenie, ze to hektary obsadzone pieknymi roslinami.
Nic nie zmieniaj ciesz sie tym co stworzyłas bo jest bardzo ladnie.

Po obejrzeniu twojego ogrodu sprobuje tez wiosna troche rododendronow pomiedzy drzewami posadzic. Moze urosna jeszvze za mojego zycia i beda cieszyc oko.

Pozdrawiam.


O serbach napisałam u Ciebie. Ogród poza tym ze mógłby byc choc dwa razy wiekszy nawet mi odpowiada bo przy dużych krzakach rh nie ma juz roboty a to w moim wieku sie liczy, zresztą w tym wymarzonym dużym ogrodzie tez bym je posadziła .
Ptasi gaj 19:56, 18 lis 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Bogdziu to zalezy co sie sadzi jak maleństwa to i mniejszy wzrost po 14 latach pol metra czy metr nie ma znaczenia. W kazdym razie jak im podpasuje grunt to ladnie rosna i nie ma z nimi problemu.

Jak sadziłam to miały ok 1,5 m,były bledziutkie , ze dwa lata wcale nie rosły , pewnie się ukorzeniały ale potem jak ruszyły to tempo zastraszajace miały.
Ptasi gaj 17:49, 18 lis 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8951
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Jutro jade znowu tyrac wszystko zalezy od pogody musze poobcinac roze i liscie ze skalniaka odkurzyc to u mnie priorytet.


I jak tam Elu porobiłaś sobie wszystko co na dzisiaj zaplanowałaś buziam
Ptasi gaj 11:57, 18 lis 2017


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Nie bylo jeszcze mrozu. Ale jesien deszczowa. Temperatura kreci sie ok 10 stopni wiec pod tym wzgledem ie mozna narzekac.
Brzozy przez wiatry szybko zaczely tracic liscie, ale tez dlugo sa jeszcze na drzewach, wkec jeszcze smieca.
Wstrzymuje sie z odkurzaniem, bo jeszcze mam liscie na drzewach.

Ja już dwa razy odkurzałam, ale jeszcze jedno porządne odkurzanie przede mną, bo tak jak mówisz liscie jeszcze na niektórych drzewach. Dzis przymroziło więc mam nadzieje , że wszystkie zlecą i po niedzieli posprzątam ostatni raz.
Działeczka, moje małe miejsce na ziemi 23:31, 17 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
violka171 napisał(a)
Tak tak słucham Was wszystkich wiem że fajurki to zabójstwo,dwa razy mi się udało ,pierwszy raz jak stwierdziłam że nie chce mi się trzymać papierosa i w Nowym roku o 24 h zastapił Tabex-udao się,a drugim razem jak miałam Natę pod sercem -udało się,zaczełam palić z własnej głupoty przepaliłam juz chyba domek jednorodzinny .
Teraz oby do grudnia i mam nadzieję że tym razem równie dobrze zniosę samodzielny odwyk juz na dobre
TYMCZASEM rzezbię pyszności na jutro do Natali klasy
pt."Śniadaje daje moc "
Ściskam Was bardzo mocno ,częstujcie się ,jak coś to wyrzezbię kolejne













Viola witam. Nie psle od 20 lat palilam bardzo duzo nawet 2 paczki "Goldenow" dziennie, Rzucalam kilka razy z miernym skutkiem. W zadne srodki farmaceutyczne nie wierz. Bo problemem przy rxucaniu jest co zrobic z dłońmi.
Rzucilam papierosy w poniedz wyszlam z domu na dlugi spacer z butelka wody mineralnej i po drodze znalazlam kasztany wlozylom do kieszeni i je trzymala i mietosiłam.
Pilam wodę prawie caly czas lyczkami. Przyszlam tak zmeczona, ze padlam i spalam do rana. Nastepnego dnia znowu powtorzylam to samo, trzeci dzien prawie taki sam. Na czwarty przyjechali domownicy juz nie paliłam.

Rzucajac papierosy nie wolno siedziec w domu, trzeba pic duzo wody aby organizm sie oczyszczal z toksyn.
I od tej pory nie zapalilam ani jednego papierosa i mnie nie ciagnie.
Uwazam, ze to moj najwiekszy sukces po urodzeniu dzieci.
Rzucenie nie jest latwe, kto tego nie przezyl ten tego nie zrozumie.
Acha wcale nie przytyłam jadlsm, ale duzo spacerowalam zreszta do dzisiaj duzo chodze.

Kanapki bardzo apetyczne i ide cos zjesc.

Moze Violu sprobuj jak wyzej moze sie uda.

Pozdrawiam
Ogrodowe kreacje 23:09, 17 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Aurelllia napisał(a)
Zojka studia fajne, ale co po studiach !



Aurelia na dwa lata na praktyke i swoj biznes zaczac. Sa dofinansowania z unii wiec nie pekaj. Oj jak ja by miala tyle lat co ty, zycie stoi otworem wszedzie mozna wyjezdzac, nie to co gleboka komuna.
Ogrodowe kreacje 23:02, 17 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Aurelia wszystkiego dobrego zdrowia, spelnienia marzen i oby w przyszlym roku ci sie wszystko udalo w edukacji.

Dla ciebie przepiekna róża

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies