Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:39, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Następny etap wyciągnąć koryta z samochodu. Mamy taką zrobioną przez znajomego wzmocnioną płytę, po której można zjeżdżać paleciakiem. Koryta w samochodzie ustawione były na paletach. Jedynie ważne było by samochód tak ustawić by nie było z górki tylko pod górkę, bo ciężko jest zatrzymać rozpędzonego paleciaka z korytem.

Współpraca rodzina i koryta są na podjeździe


I tak sobie stały a my ustalaliśmy sposób ich przemieszczenia w ogrodzie. Najgorszy etap schody. Em skręcił kolejny podjazd z desek. Na schodach zostały położone worki z piaskiem, korą czy kamieniem. Miało to zabezpieczać stopnie. Na tych workach położyliśmy zmontowany zjazd. Palety trzeba było przyciąć, bo nie mieściły się na schodach pomiędzy murkami.


Druga płyta miała zostać położona na tej ścieżce, bo gdy koło paleciaka spada pomiędzy płyty w kamień to z takim ciężarem już nie da się ponownie kołem na płytę wjechać.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:17, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Kolejnym etapem miała być ścianka wodna 1x1x0,3 m pomiędzy żywopłotami z cisa i zbiornik poniżej o wymiarach 3 x 1 m. Jedna z wersji zakładała corten, ale cena zniechęciła Po wielu przemyśleniach postanowiliśmy nawiązać do donic, w których są posadzone świerki gniazdkowe. Widać je na zdjęciu poniżej. Należało wykopać pod fundamenty, wylać, wymurować, obłożyć kamieniem i położyć od góry płyty piaskowca. Plan był, eM wyjechał na tydzień. Ja w tym czasie zgłębiałam temat zbiorników wodnych i roślinek. EM wrócił i w sobotę miał zacząć kopać z synem pod fundament. Wstaliśmy rano i poszliśmy omówić ostatnie szczegóły i wyznaczyć co do cm dokładnie położenie. I chyba to był "dzień lenia", szczególnie mojego, bo padła decyzja, że jednak odpuszczamy Przypomniałam sobie jak kopałam w tym miejscu rów pod rury z odwodnieniem od rynien. Nawet kilofem nie dało rady. Chyba doszłam już do etapu " lenia", nie musi być najlepiej, najładniej. Ma być łatwo i prosto, praktycznie i jak najbardziej bezproblemowo
Tylko był jeden problem co z dziurą pomiędzy żywopłotami z cisa, gdzie miała być ścianka wodna. Em wraca do któregoś z pomysłów, by postawić tam koryto kamienne. Obok jest już jedno to można by nawiązać do niego.

Tylko czy znajdziemy takie koryto. Wchodzimy na internet i okazuje się, że coś się pojawiło, ale bez wymiarów. Pisze wiadomości z prośbą o podanie wymiarów. Dwa są za duże, ale jedno pasuje idealnie 105 x 48 cm. Tylko z czerwonego piaskowca. I 4 h drogi od nas. Ale obok są czerwone berberysy, więc się decydujemy. Ale aby wyprawa była bardziej opłacalna mój kochany eMuś proponuje by te dwa z innego miejsca też po drodze zabrać. Ustalany szczegóły odbioru i ruszamy przygotować samochód i potrzebne do załadunku rzeczy. O 14 wyruszamy. Po 17 jesteśmy w pierwszym miejscu. Tam pakujemy do samochodu 2 duże koryta 175-185 x 45-48 cm, łatwo napisać, trudniej zrobić. Dla porównania te moje największe ma 140 x 45 cm. Nie mam zdjęć, bo wszystkim dyrygowałam. Po dwóch metalowych rurach, za pomocą łomów, palet i wózka paleciaka po prawie godzinie udało się włożyć je do samochodu

Ruszyliśmy dalej po 3 korto. Po 50 min dotarliśmy. Sobota wieczór obok gril u sąsiadów. "Oczka Szreka" i 6 młodych, umięśnionych chłopaków wkłada nam koryto do samochodu. Nie dowierzają i ja cały czas tłumaczę im i zabranej gromadce obserwatorów, że naprawdę przyjechaliśmy po to koryto aż z okolic Krakowa. Wyruszamy w drogę powrotną. 0 1 w nocy jesteśmy w domku z 3 korytami
Ogród Naturalistyczny z duszą prerii. 11:02, 30 sie 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Do góry
Ogrodzenie sąsiada przesunięte - założyliśmy tymczasowo cieniującą siatkę , teraz juz mogę zacząć sadzić rośliny i siać trawę
Teren prawie gotowy ...
Widzę tu kącik z leżaczkiem i miejsce na ognisko .
Kłopoty - problemy z trawnikiem 10:43, 30 sie 2020

Dołączył: 17 cze 2020
Posty: 88
Do góry
Witam, ja tez mam pytanko o trawnik. Jest trochę chwastow ale walczę z nimi. Nasiona wysiane były dokładnie 6 czerwca a więc 11 tygodni temu. Nawozony raz wieloskladnikowym nawozem. Teraz jesiennym był podsiany. W kilku miejscach dosialem teraz. Jest wszystko ok poza chwastami czy coś działać?? Pozdrawiam

Zielonym do góry... 10:10, 30 sie 2020


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
Przez nową budowlę muszę coś tu zaplanować.. pozbywam się na pewno berberysów i trzmieliny.. pomożecie coś wymyślić..widoczna będzie z kuchni
Dl 6m na 2.5 w kształcie trójkąta ..


Zielonym do góry... 10:02, 30 sie 2020


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
Mało w tym roku działam ogrodowo bo kolejna budowa w tym roku była ale na szczęście już tylko kostkę położyć zostało.. z ostatnich nabytków to derenie z Których szpaler przed brzozami zrobiłem.. pomiędzy planuje na wiosnę przesadzić hibiskusy..

Ogród bez fioletów, błękitów i żółcieni 09:42, 30 sie 2020


Dołączył: 30 wrz 2019
Posty: 135
Do góry
Rozplenica puszczają już piórka, róże są w powtórnym kwitnieniu, za oknem pochmurno i mokro. Chyba się jesień zbliża...

Rozplenica japońska + Róża Maria Curie

Przycięłam też przetaczników, jezowki, krwawnicze i odetki. Zobaczymy czy jeszcze powtórzę kwitnienie czy tylko wzmocnią bryle.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 08:46, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
A teraz jeszcze co nieco o nowej rabacie. Tu można zobaczyć jej początki:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7741-moj-azyl-na-wichrowym-wzgorzu?page=713

Usunięto darń, został ułożony murek, obrzegowanie z kostki. Należało jeszcze usunąć kostkę oddzielającą trawnik od rabat z żywopłotami z cisa i wykonanie z kamieni opaski oddzielającej, ponieważ pod cisami jest wysypany kamień. Chciałam nico podnieść poziom ziemi na nowej rabacie, a kostka była za nisko. A po wykonaniu murka został mi tylko jeden kamień. Niestety ten kamień sprzedawany jest tylko na palety a nam było potrzeba kilkanaście sztuk. Przypomniałam sobie, że kamienie, który zostały po układaniu wcześniejszego murka zostały wywiezione do teściów. Na szczęście na ich skalniaku rośliny sporo się rozrosły i można było kilkanaście, niewidocznych sztuk spod nich zabrać. Przez kilka wieczorów układaliśmy z eM tą opaskę. Tzn. ja lewą ręka, eM dokładał mi drugi kamień i cierpliwie słuchał moich "poleceń " - obróć w prawo, lewo, wróć , przesuń 5 mm, itp.
Współpraca zaowocowała i udało się zrobić opaskę oddzielającą. Tak teraz to wygląda.



Połowa działki - czyli mam powoli dość część II 08:33, 30 sie 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
zawitka napisał(a)
Jak mowa o trawach to taka mi urosła Memory Ma ponad 2 metry.



Memory juz ci kwitnie czy to zeszły rok ?
Trochę za szybko przyrasta jak dla mnie
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 08:08, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry




Mój azyl na wichrowym wzgórzu 08:02, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry





Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:55, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:51, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry




Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:48, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:44, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry


Nowy bodziszek.

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:40, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:36, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry




Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:34, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:28, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry





Mój azyl na wichrowym wzgórzu 07:25, 30 sie 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies