Sylwio, po skoszeniu już powoli łąka "odbija"
Wiktorio, jak miło Cię widzieć
Aniu, obejrzysz (lub nie), kiedy będzie na to odpowiedni czas, np. zimą. Ja też teraz tylko 'przelotem' oglądam ulubione wątki, bo czas pędzi, a roboty full...
Borbetko, miałam jej (skalnicy) bardzo dużo, białej. Rosła sobie od strony północnej domu, w cieniu, było jej tam super

, ale..., po remoncie elewacji wszystko zlikwidowałam. W słońcu radzi sobie słabo, podsycha, ma za sucho. Mam za to inną, "gronkową", taką bardziej sukulentowatą, ta świetnie kwitnie w słońcu, ale rozetki po kwitnieniu zamierają, jak u rojników, a z boku wypuszcza młode rozetki. Może Ty właśnie masz takową?
Basiu, dziękuję

. Te srebrne liście to popularny 'czyściec wełnisty". Pokochałam go od nowa, ale teraz przycinam kwiatostany, zanim zrobią się brzydkie.
Tak, ta róża "Eden Rose" daje teraz popis, uwielbiam ją