wiecie co kupowalam dzisiaj nawóz do trawnika (btw polifoskę) i oczywiscie oko mi sie zawiesiło na nasionach i kupiłam kocimietkę. ale, ale...białą..napisane tylko kocimietka, bez odmiany
niewiem czy bedzie mi do róż pasować ale co tam
to będę je obserwować..dzisiaj rozrysuję tą moją rożanke i muszę zaplanowac które gdzie posadzę i te już wsadzić bo cala w strachu o nie chodzę.
a powiedz mi mogłabym do tego naszego zamówienia na f. domówić jeszcze jedną swany? bo mi cos nie gra jak te 8 okrywowych oczami wyobraźni wsadzam na moje skarpy
moze jeszcze nie pakowali to dołożą
o bosze współczuje bólu zęba poza bólem karku to druga moja największa katorga!
ja o tulipanowcu raczej nie myslę, boję sie takich wysokich drzew, pamiętasz przecież ile dumałam nad 12 metrowymi brzozami? to juz byl kosmos..
dziewczyny ja tam gdzie jest trawnik spadku nie mam tylko wokoł tarasu skarpy, dalej jest juz na prosto. myslalam dać palisadki bo sa juz przy schodach i bedą pasowac jak pociągnie się je dalej
bedzie jak te czarne linie, a zastanawiam sie nad jeszcze jednym pietrem jak czerwone linie i wtedy palisadki na równo z tymi tarasowymi. ale to jak brukarze przyjadą to bedziemy dumać
tak ogólnie to jest tak
ponumerowane rabaty nie są jeszcze szczegolowow ustalone (poza 2 bo tam jest plan na brzozową)bo narazie i tak nie będę ich robic to nie ma sensu. jeszcze się inspiruje i myślę nad nimi. bo możliwe ze nie bedą w taki schodek tylko na prosto i w srodku podzielone kwadratami 2x2 obsadzonymi jednakowymi roslinami
ale niewiem na 100% narazie na co się zdecyduję więc na tą chwilę skupiam się na różance, skarpach, tarasie i altanie
muszę go zobaczyć w Rogowie na zywo, zresztą duzo drzew tam muszę dokladnie obejrzeć bo fotki z internetu to pikus a decyzja o drzewach na dziesiątki lat..
sumaki pięknie sie przebarwiają ale ja tez bym ich nie chciała
dziękuję myślę dzisiaj jak będę mieć chwilkę rozrysować tą rabatę dokładnie to mi pomożecie moze ulokować róże jakoś sensownie bo ja to pewnie znowu jakies babole zrobię..
Renata..chyba odwaliłam numer..ostatnio jak szykowałam rabatę to odkopałam troche te róże zadolowane i nie zrobiłam znowu kopczyka tylko tak je zostawilam a tu dzisiaj w nocy chyba taki mróż był bo szronu duzo w ogrodzie..pewnie zmarzły co??