może pójdę zrobić zdjęcie tojeści ale tam mam totalny gąszcz. Ona jak tojeść kropkowana się rozłazi ale z kropkowaną walkę przegrała. Musiałam tą żółtą wypielić z tego miejsca obie dorastają w cieniu do 60 cm
Dziewczyny, tam tak dużo miejsca nie ma :/ od miskanta do linki jest nie cale 2 metry a szerokość jakieś 2,4 chyba,ale w plecach są tuje więc zostaje dostać wąski pasek. Dziś zrobię zdjęcia z bliższej odległości. Jest też tam taki placyyk 1x1 przed hortensjami.
Tak po cichu myślę że może z czasem posserze ta rabate, ale to za kilka lat dopiero
Tu na pomarańczowo zaznaczyłam ten placyk. Wcześniej tam jeżyna rosła
Pisalam wam wiosna, ze prawie padla mi pachysandra. Zazcela gnic, cale pedy zolkly i wiedly.Prysnelam srodkiem na grzyba i podlalam, scielam do ziemi, same korzenie zostaly i przetrwala.
Wsziedzie mnostwo owadow i motyli- wszystko az oblepione pszczolami i bakami
Wydaje mi się, że to bardziej nepeta niż agastache. Może nepeta cataria citriodora?
Tojeść orszelinowa wygląda bosko! Jak wysoko ona rośnie i czy to zwarty krzak? Możesz pokazać jakieś szersze kadry? Myślę o niej, ale nie mam pojęcia o jej pokroju i z czym może u mnie rosnąć.
Nie kupowałam takiej jeżówki.. hm,,nie wiem skąd ją mam. I chyba mi się nie podoba.Bardzo wysoka.I taka nijaka.Chyba na drugi rok, na wiosnę przesadzę ją gdzieś pod staw.Albo pod las.
Kępę bardzo dużą stworzyła.I nawet inne rośliny mi zasłania. Wysokość ok, 1,20 albo i więcej.
Już Ci chyba mówiłam, że masz narodową kolekcję liliowców. Wszystkie są piękne. Mnie urzekł ten cytrynowy. Cudowny kolor i ma takie zwiewne kwiaty. Czy on długo kwitnie? U mnie te z cienkimi płatkami kwitną dłużej niż te grube. Hostowisko też robi wrażenie. Działki ze stawem strasznie zazdroszczę.