Po dzisiejszym dniu tyle za mną. Gracków jest już 30. Część obłożona tekturą. Choć po konsultacjach z Malkul chyba jednak zmienię na włókninę...
A to co jeszcze przede mną....
Jutro muszę usunąć te 5 jałowcy i zakończyć miskanty tam, gdzie kończą się choiny sąsiada.
Dalej w strone brzozowej potrzebuję jakiś żywopłot, co mi wiatr od pola powstrzyma.
gdyby jeszcze to tak cały czas bylo, a chyba mi się udało fotki zrobić w dobrym momencie, jak rośliny takie fotogeniczne były, teraz już jest gorzej, znasz to na pewno...