I dokładka - tym razem fiolety
Wszędobylskie szałwie - z jednej strony fajne z drugiej chwast jakich mało: sieją się jak wściekłe i trudno się je wyrywa
Drugi rzut czosnków - nigdy nie wiem które są które - Goliata czy giganty. Te kwitną po pierwszych. Ładne maja główki ale trochę nie pasują kolorystycznie do berberysów
I ostróżki - bardzo je lubię - tzn lubię kwiaty gorzej z liśćmi ale i tak je lubię tylko, że w tym roku róże sie spóźniły - cudnie wyglada jak kwitną z ostrozkami - może jeszcze zdążą
Kilka dni mnie nie było i wypadłam z rytmu nie wiem kiedy nadrobię zaległości forumowe
u mnie robi się busz -kwitną róże i wszystkie inne kwiatki -penstemony ,przetaczniki ,firletki ….piwonia zaszczyciła mnie ,aż jednym kwiatem
kilka fotek ku pamięci
Rodki mam nieco poukrywane, ale pogrupowałam je w dwóch miejscach, kolory mają misz maszowe, ale co tam, jest wesoło przez jakieś trzy tygodnie
Róże mam tylko na tej kratce tak okazałe. Na drugiej rosną w cieniu i będę likwidować tę pergolę.
Czekam na hortki, one długo robią fajną robotę
Moje niedawno wsadzone cyprysiki dostały białego nalotu i brązowieją.
Czy może ktoś spotkał się już z taką chorobą drzewek?
Myślałam o przędziorkach, ale nie widać żadnych pajęczyn. Czy może to jakaś pleśń?
Pędy zrobiły się jakieś takie zwiędłe
Proszę o pomoc
I znów Krokusowy wieczorową porą- aż chciałoby się posiedzieć i odpocząć - może za kilka lat jak 2 letni zbój trochę podrośnie Trochę udało mi sie porobić- podwiązałam glicynie, przycięłam ligustry przy ogrodzeniu.
Te piwonie u Ciebie to istne szaleństwo. Odbierz to jak najbardziej pozytywnie.
Mam nadzieję, że bukszpany uratowane. Moje - odpukać - na razie czyste. Martwiłam się, czy podczas mojej pięciodniowej nieobecności przypadkiem do nich ćma nie zawita, bo na cmentarzu Kule już żeruje. A stąd do mnie już niedaleko.
Jak tam Twoje brzoskwinki? Może skusisz się na tę tegoroczną ode mnie, co z pestki wykiełkowała? Przesadziłabyś ją na jesieni, bo teraz już trochę późno.