Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:36, 08 cze 2020


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
ćd.




Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:35, 08 cze 2020


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Dziewczyny Szalone! Podnosicie mnie na duchu swoją pamięcią o moim istnieniu. Cóż- anomalie u mnie nie tylko w pogodzie, jakieś ogólne zamieszanie nie napawa mnie optymizmem i sprawia, że nie pisze, bo nie wiedzieć kiedy znowu mnie wessie życie i nie wiadomo kiedy wypluje.

Ogrodowo u mnie większych zmian nie ma. W tym roku wzięliśmy się za taras i no klops, za klopsem. Najpierw lekkie rozczarowaniem przy zmianie zadaszenia, że wyszło inaczej, niż sobie wyobrażałam, albo precyzyjniej- wyszło tak, jak sobie nie wyobrażałam- słowem- baaaaaardzo wysokie zadaszenie.
Pogodziłam się z tym faktem i zaczęło się płytowanie tarasu i budowanie donic. Zdjęcia z placu boju.




Już nawet mi się podobało i już nawet miałam plan zabudowy bocznej, gdy przyszedł zaprzyjaźniony stolarz i orzekł, że belka frontowa się odgina.....Panowie od dachu mają być na oględzinach w ciągu dwóch tygodni. Jeśli się okaże, że odgina się niebezpiecznie bardzo, to trzeba zamiast drewnianej zamontować stalową. Żeby zamontować stalową, trzeba rozmontować CAŁY taras- całe zadaszenie!!!

Drugi problem- wejście na taras- no bida z nędzą. Poziom wysoki, wykończenie do bani, słabo mi jak na to patrzę. Jutro Pan brukarz ma przyjechać i główkować, co na to zaradzić. "Zamurować" się nie da, prostego schodka tez się zrobić nie da, gdyż jest tam wyciąg do kominka (w sensie rura doprowadzająca powietrze).

Trzeci problem- odwodnienie donic- rurki odwodnieniowe nie dają rady, bo są niżej, niż odpływ, a do góry wody nie pociągną, chyba, ze coś w zasadach fizyki się zmieniło?. No i nie wiem, jak to rozwiązać. Chyba trza się przewiercać przez fundament popd donicami- raptem phii 50 cm....
Rozpoznawanie odmian róż 13:15, 08 cze 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
ZbigniewG napisał(a)
???
w sprzyjających warunkach pędy pokryte prawie całkowicie kwiatami







Ma dużo kolców? Pachnie? Jak duże są kwiaty? Powtarza kwitnienie?
Rozpoznawanie odmian róż 13:14, 08 cze 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
nicol21 napisał(a)
Sąsiad koleżanki nie wie co to za róża, ale dał jej kwiat . Wiecie może co to może być?


To prawdopodobnie Chippendale
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 13:11, 08 cze 2020


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21772
Do góry
Gosiu mam nadzieje, ze fajnie bedzie z tymi goscmi. Teraz czekamy na kolejnych

Ogrodowo malo sie dzieje, zielen soczysta, chwaty rosna... pada codziennie

Fotki przez okno
Tajemniczy Ogród 13:05, 08 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Wendy79 napisał(a)
Kochana, wpadłam wczoraj, nadrobiłam zaległości u Ciebie, pozachwycałam się, poczytałam Twoje i Wiklasi przemyślenia, i dzisiaj wróciłam z powrotem. Stwierdziłam, że jednak zostawię ślad, że jestem, trzymam rękę na pulsie.
Wspaniale tworzysz swój ogród,z taką lekkością. Rozumiem tą potrzebę porządku, poukładania wszystkiego dookoła, też tak mam.Jednak muszę bastować, bo żyłabym w ciągłej depresji, że nie mogę osiągnąć idylli.
Wzięłam sobie głęboko do serca, to co napisałaś o chwastach i ich plewieniu. Spojrzałam inaczej na tą pracę...Teraz potyrać,żeby potem było lżej.
Wiesz, że zawsze wypatrzę u Ciebie jakąś perełkę? Tym razem aż dwie

Bardzo się cieszę, że zostawiłaś ślad! Ja stale mam wyrzuty, że za zało zaglądam do innych wątków, liczę, że w lipcu, gdy zaczną się wakacje, będzie łatwiej.
Ostatnio siedząc z M.na ławeczce z kawą, wstając co chwila, a to żeby wyrwać chwasta, a to podnieść gałązkę, stwierdziłam, że to umiłowanie porządku nas kiedyś zabije
Z chwastami jestem przekonana, że tak będzie. Zła trochę jestem, że w ostatniej chwili dowiozłam jeszcze wiosną na nową część ziemi z pola od jakiegoś gospodarza i teraz muszę walczyć np. ze skrzypem, którego nigdy nie miałam w ogrodzie. staram się usunąć każdy kawałek korzenia, żeby się przypadkiem nie zadomowił u mnie, bo wiem, że potem będzie po ptakach.
Ciekawa jestem tych wypatrzonych perełek

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 12:50, 08 cze 2020


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41570
Do góry
Iwonka napisał(a)


Ale bajka!!!!
Skarbonkowy ogródek 12:49, 08 cze 2020


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Moze faktycznie muszę trochę częściej podlewać. Nie wiem, nie mam z nimi doświadczenia jeszcze.

Wczoraj zaczęłam bawić się w kopciuszka. Ponieważ szczawik opanował cala rabatę z carexami, muszę wybrać cały kamień. Niestety nie sprawdził się w tym miejscu. Fajnie wyglądał przez pierwsze dwa lata. Plewienie jest praktycznie niemożliwe, kamienie wbiły się w ziemie uniemożliwiając jakiekolwiek prace. Never again. To była pierwsza i ostatnia rabata z kamieniem. Zdecydowanie wole korę.






Anabelka pokazała pąki



I na koniec kwiaty ogrodowej w donicy


Ania -Spełnione marzenie 12:40, 08 cze 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
agnieszka_m napisał(a)




Piękny biały irys


Agnieszko ,
dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ,

A co do iryska ,
są na prawdę okazałe ,
kwiaty mają wielkie i po kilka na łodydze
Anna i Ogród 12:39, 08 cze 2020


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Pracowita pszczółka z Ciebie była. Ja oplewiłam jedna rabatę i deszcz mnie zastał. Podziwiam za precyzje w wycinaniu kantów kolo ścieżki.

Aniu, co to za hosta ta całkiem jasna?

Makao_J napisał(a)
Niedziela w ogrodzie.
Większość odchwaszczona



Przy okazji kilka host





Ania -Spełnione marzenie 12:38, 08 cze 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
Zdjęcia obu sosenek





Ania -Spełnione marzenie 12:33, 08 cze 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
A teraz wygląda tak .
Szału jakiegoś nie ma
Ale ładnie się krzewi
I co najważniejsze zakwitną
Efekt będzie na pewno na drugi rok



W moim małym ogródeczku - Dorota 12:26, 08 cze 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Najobficiej maki u mnie kwitną te wyrwane na kompostowniku.





a tak mam za budynkiem gospodarczym i za świerkami, to już u sąsiada.




Ogród do odnowy 12:23, 08 cze 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
Rano patrzę przez okno a na dachu mam ufo - wichura zabrała przykrywkę z beczki. Wiało, targało część roślin porozczapierzanych. Niby rabaty mokre ale w beczkach mało wody przybyło


Mus owocowy w miejskiej dżungli 12:22, 08 cze 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Do góry
Dzień dobry,
Pokażę kilka zdjęć mojego wczesnoczerwcowego ogródka.
Śledzę kilka ulubionych wątków i podglądam Was, choć mało się udzielam.
To co mam u siebie to efekt nauki i obserwacji ogrodów głównie stad



Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 12:22, 08 cze 2020


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41570
Do góry
Kasya napisał(a)
Takie cos mam zapisane.... nie wiem juz skad


Kradnę!!!!!!

Ale żeś mi życie ułatwiła
W Kruklandii 12:21, 08 cze 2020


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41570
Do góry
Ściąga

Ania -Spełnione marzenie 12:21, 08 cze 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
Dorota123 napisał(a)
W ubiegłym roku przyrosła paulownia jakieś 50 cm.
Myślę, że nie możesz sadzić za blisko ogrodzenia, (są na to przepisy) ja mam posadzone blisko, ale od drogi jest nasza zatoczka do bramy wjazdowej. Nie okrywałam na zimę. Jeżeli chcesz mieć ją w formie drzewka to będziesz musiała obrywać wszystkie boczne przyrosty do momentu, aż osiągnie zaplanowaną wysokość. Wiem, że niektóre dziewczyny ścinają ją krótko, wtedy ona wypuszcza więcej pędów i ma większe liście. Tylko nie pamiętam u kogo to widziałam.
Zgodnie z Twoim życzeniem wstawiam zdjęcie paulowni cesarskiej.





Dorotka ,
bardzo dziękuję za cenne informacje i cudowne zdjęcia ,
moja chyba 50 cm nie osiągnie ,
dobrze będzie jak przeżyje
na zimę na pewno ją okryje
inaczej nie będzie miała nawet szansy

W moim małym ogródeczku - Dorota 12:21, 08 cze 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Dobre 5 lat u nas dinozaury były na tapecie i to tak , że wszystko musiało być o dinozaurach, a najlepiej książki i filmy , potem o nich jak znawcy rozmawiali, jak jechaliśmy autobusem to cały autobus siedział z rozdziawionymi buziami i słuchał, ja tej wiedzy nie miałam co oni o nich wiedzieliPotem to minęło i zaczęły się zespoły muzyczne i plakaty Metalowców i Rockmenów, a teraz koncerty( cierpią bardzo bo sporo w tym sezonie odwołanych, a bilety już kupili i trzeba oddawać)
Mam bajkę o dinozaurach, om ma kilka książek, dzieli je na roślinożerne i mięsożerne, te z sawanny, i te z terenów wodnych.

Ostatnio marzył o szkle powiększającym, musiałam podnosić poszczególne kostki z lamówki, a on podglądał życie mrówek.

Moje maczki





Przerwa na kawę... 12:21, 08 cze 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Na razie słońce świeci ale strasznie mokro. Denerwuję się bo nie mogę skończyć tego co wczoraj zaczęłam i co po wstępnym przymierzeniu roślin mi się zaczęło podobać. A ja niecierpliwy człowiek jestem...
Zostawiam pierwszą różyczkę dla was - Chippendale ale taki bardziej w różu na razie jest niż w pomarańczy. Najważniejsze, że w końcu i u mnie coś się ruszyło różano. I wracam z przerwy kawowej do pracy.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies