Znowu na wsi
16:04, 05 lip 2020
Haniu wiciokrzew już przekwitł. Jakoś słabo mi pachniał ale za to wspaniale pokrył przeznaczony dla niego kawałek betonowego płotu.
Ciekawe rzeczy piszesz o tym bodziszku. Mnie tak jakoś się one kojarzą z upodobaniem do zacienionych miejsc. Faktycznie tam gdzie on rośnie zrobiło się więcej cienia. Już oczami wyobraźni znalazłam dla niego nowe lepsze miejsce. I bodziszka i przywrotnika przycinam po kwitnieniu. Przywrotnik jak kwitnie robi się olbrzymi. Trudno mi wejść na ścieżki prowadzące na tyły ogrodu. Dlatego zastanawiam się nad jakąś inną odmianą. Mam jeszcze inny, drobny ale on nie ma takiego ładnego koloru kwiatów.
Tymczasem lato w ogrodzie trwa. Takie lato jak dla mnie w sam raz. Nie za gorąco, nie za zimno, trochę deszczu.
Ciekawe rzeczy piszesz o tym bodziszku. Mnie tak jakoś się one kojarzą z upodobaniem do zacienionych miejsc. Faktycznie tam gdzie on rośnie zrobiło się więcej cienia. Już oczami wyobraźni znalazłam dla niego nowe lepsze miejsce. I bodziszka i przywrotnika przycinam po kwitnieniu. Przywrotnik jak kwitnie robi się olbrzymi. Trudno mi wejść na ścieżki prowadzące na tyły ogrodu. Dlatego zastanawiam się nad jakąś inną odmianą. Mam jeszcze inny, drobny ale on nie ma takiego ładnego koloru kwiatów.
Tymczasem lato w ogrodzie trwa. Takie lato jak dla mnie w sam raz. Nie za gorąco, nie za zimno, trochę deszczu.