Moniko, kaktusy dostałam pośrednio z Włoch, gdzie w ciepłych klimatach rozrosły się na tyle, że rodzina została obdarowana, a ten od wiosny na powietrzu
Lidka - priv
Wilki tylko w odmianach wysokich, w karłowatych albo samokończących z umiarem trzeba.
No to nieżle z moich obserwacji, nawet jak pada, doniczka nie przyjmuje dość wilgoci, czasami podlewam 2x i na przyszły rok, na pewno w większe donice posadzę, moje zbyt małe.
Basiu, Dorotko - królowa dziękuję tak Dorotko 7 cebul, lilia się rozmnożyła Aniu z poskrzypką to prawda, ja prawie codziennie jak robiłam poranny obchód ogrodu w piżamie (a co! mogę sobie na to pozwolić ) zbierałam larwy poskrzypek, wyglądają jak małe kupy, fe, Daria u siebie napisała: https://www.ogrodowisko.pl/watek/11762-zielony-chram?page=155
Osiągnęłam następny sukces po 3 latach trzmieliny na pniu z mikro-łebkiem wreszcie po ostrzyżeniu osiągnęłam kuleczkę, a pod domem następne 5 czeka na rozrost czupryny, bo na razie niefotogeniczne są
oraz sosenkę przycinam w kulki na małe pseudo-bonsai
Z czasem to różnie jest, tak to już bywa. W ubiegłym roku zaniedbałam ogród. W tym trochę odrobiłam zaległości. Czasami wolę coś odłożyć i przespać się z tematem niż robić, gdy nie do końca mam do czegoś przekonanie.
A rosiczki mnie urzekły. Zobacz jakie to maleństwo jest piękne.
Na ostatnich zdjęciach pokazana jest róża Hanstestadt Rostock Podczas jesiennego przycinania róż (wrzesień) wbiłam kilka grubszych patyków z tej róży. Muszą być grubości ołówka co najmniej. Późną wiosną wyglądały nieciekawie, więc wyjęłam je z ziemi i wyrzuciłam. Jeden patyk został niezauważony i dopiero go dostrzegłam jak zakwitł w tym moim buszu. Patyk nad ziemią wygląda na uschnięty całkowicie, a mimo to jest nowy pęd i to z kwiatkiem. Jak się dobrze przyglądniecie to widać ten zbrązowiały patyk.