Bajeczne, rzeczywiście jak z katalogu. Zestawienie w tym układzie i stylu było nawet chyba na jednej z okładek Katalogu roślin lub Katalogu Bylin Związku Szkółkarzy Polskich.
Mam plan na naturalizowanie wrzosów na działce w półcienistych miejscach gdzie nic nie chce rosnąć. Posadziłam jakoś 2 lub 3 lata temu małą sadzonkę wrzosu prosto w darń bez przygotowywania gleby. Rośnie bardzo wolno w porównaniu z wrzosami posadzonymi na słonecznym wrzosowisku ale rośnie i kwitnie.
Na Kaszubach były już przymrozki i szybko rozpoczęła się jesień. Pięknie wyglądały przebarwione na stare złoto paprocie i żółte hosty. Ciągle jeszcze zdobi wrzosowisko.
Zmierzyłam pryzmę kompostową i wygląda na to to, że potrzebuję płachtę o wymiarach 5 x 10 m do jej przykrycia. Kompost trochę osiadł i na szczęście przestał już śmierdzieć. Udało mi się wypielić i podsypać kompost pod jeden rządek porzeczek. Wypadała jedna taczka na jedną porzeczkę.
I to tyle z prac jesiennych. Było mokro i zimno na działce a mój entuzjazm ogrodniczy nieco zmalał.
Kury nie wiedzą że na końcu tunelu jest wybieg M-owi udało się wywabić robakami 3 na zewnątrz, więc liczę że reszta pójdzie ich przykładem. Ja skoczyłam po graty do starego domu i zostawić klucz pod wycieraczką da nowych właścicieli - dzisiaj przywożą swoje meble (a żeby im otworzyć musiałabym urwać się z pracy)
Posadzone brzozy i rododendron, reszta na wiosnę. Na pewno dosadzę jeszcze jednego rododendrona i laurowiśnie przy ogrodzeniu. Co dalej, muszę pomyśleć.
Również było mi miło zobaczyć się na żywo. Z pomidorkiem może być ciężko ustalić na 100%, bo przy zrywaniu nie były podpisane akurat w tej partii. Przeglądając notatki z tego roku mam 2 typy o tym kolorze i kształcie - Orange Russian albo Niebiańskie Góry. Ten pierwszy ma po przekrojeniu w środku pomarańczowe przebarwienia, a ten drugi żółty w środku. Reszta żółtych była u mnie okrągła albo żebrowana. Zapraszam bezpośrednio do ogrodu/tunelu w szczycie sezonu pomidorowego, przy każdym jest karteczka z odmianą
wzdłuż podjazdu będzie żywopłot z mikro cisa wiec widoaczny będzie za ok 5 lat Gdzieś muszę wykorzystać te z 700szt cisów
a wzdłuż parę drzewek owocowych. parę drzew ozdobnych w trawach. a reszta to trawnik.
chyba że coś jeszcze wymyślę bo poletko truskawek mi chodzi po głowie . Pasuje jak kwiatek do korzucha! Czas pokaże.
Tu jest mniej słonca. drzewa to zachód. dom daje cien rano. blisko ścieżki jest słonce przez większą część dnia.
I zrobione skrzynki na warzywa i truskawki, mialo byc 4 szt. a jest 5. Bedzie jedna na ziola i cebulki Jutro beda sie napelniac ziemia. Po wszystkim zostana jeszcze raz pomalowane od zewnatrz. Widoczny domek ogrodnika rowniez wiosna bedzie zabejcowany na podobny kolor. Juz potrzebuje odswiezenia i naprawy. Duzo zniosl, 1,5 roku na wynajetym , potem przewiezienie na platformie i 3 lata w ogrodzie. Koniecznie trzeba go zabezpieczyc.
Czyli jedziemy na tych samych taczkach
Ciągle pada. Sporo roślin leży pod ciężarem wody. Ja bym chętnie popracowała. Już nie mogę doczekać się wiosny. Chyba dlatego, że za mało w tym roku się wygrzałam. Lato nie sprzyjało spotkaniom, siedzeniu na tarasie. I dlatego już bym chciała wiosnę.
Dziękuję ♥️
Nie, to nie crocus. To zimowit.
Tam mam trójsklepkę, ale dopiero od niedawna. Jeszcze u mnie nie zimowała. Miałam kiedyś dawno temu i wtedy 2 lata ładnie przetrwała zimę. Zobaczymy jak będzie teraz.
Nie kojarzę, żeby Iza pozbywała się zawilców. To musiało być bardzo dawno temu. Teraz chce je ode mnie zabrać.
Ja staram się wymieniać na Honorine Jobert, bo podobno mniej się rozłażą. Na pewno u mnie te niższe też siedzą w miejscu. Tylko te zwykłe szaleją. Nie mogę nad nimi zapanować.
Staram się ♥️
Mireczko ♥️
Jolu ♥️
Te owocki, to rajskie jabłuszka.
Dzisiaj znowu padało. Ale zrobiłam wianek na drzwi i posadziłam chryzantemy w doniczkach przy drzwiach.
Jutro mam urlop i ma nie padać, więc może uda mi się dokończyć sadzenie cebul. I siedziałam pół wieczoru i zastanawiałam się, czy nie kupić kolejne.
W zeszłym roku praktycznie nie sadziłam cebulowych i brakowało mi tulipanów wiosną. Chyba się jednak skuszę.