U mnie też już wychodzą, ale tylko te ze skorupkami, tych obślizłgłych brązowych na szczęście nie ma... buziaczki
fotki w przerwie między jednym a kolejnym deszczem...
sesleria świeci tą swoją zielonością...
To jeszcze nie rabata Zasadzone, ale trzeba jeszcze darń wokół powyrywać, za dużo ostatnio mamy roślin do wkopania, nie wyrabiamy się, a pogoda nie jest łaskawa. Od wczoraj leje i dmucha. Trzy tawuły mi zmarniały, bo odstawiłam je na bok i zapomniałam o ich podlewaniu Przyszły też kosaćce i przez ten deszcz tylko daliśmy radę je zadołować, jak nie przeżyją to się zastrzelę.
Jeszcze mnie jeden sklep online wkurzył. Pisali, że wyślą roślinę (pierisa) w ciagu 14-21 dni. Jak napisałam, że już 21 dni minęło i to przegięcie, że nie odbierają telefonów i nie odpisują na maila, to napisali, że w takim razie zwracają kasę. Szczyt chamstwa ... Jestem zła, bo dorzuciłabym 20zł i miałabym ładnego pierisa już miesiąc temu.
Postaram się coś jutro wrzucić zdjęcie z trawami.
A teraz szałwie z przodu, które się rozszalały. Róże z tyłu się przyjęły i gonią szałwię Z dnia na dzień coraz większe.