Na razie tak zostaną, chyba, że kiedyś wymyślę co by tam posadzić, na razie przeszła mi przez głowę lawenda, bo to południowa strona - może podrzucisz jakiś pomysł ?
Tak się zastanawiam od czego zależy to przebarwianie się ambrowca, czy mozna mu jakoś pomóc. JA mojego w zeszłym roku kupowałam, w doniczce był całkiem przebarwiony i piękny, a teraz jest zielony
Zaglądam z rewizytą i od razu podziwiam doniczkowy arsenał.
U Reni czytałam kilka razy, że Ci puste doniczki dostarcza, teraz już wiem, że masz duże potrzeby w tej kwestii. Jak już kiedyś dotoczysz się na Śląsk to wpadnij z chęcią pozbędę się mojego zbioru doniczek
Dziewczyny mam nadzieję, że nie będziecie rozczarowane - ambrowiec nieprzebarwiony, tulipanowiec chudy jak przecinek, jeden grab całkiem łysy, drugi zaczyna się sypać, buki pendula purpurea aktualnie wcale nie purpurowe, a Nigra bez liści, także efektu wow raczej nie będzie
Są poprawne: rozkrzewione na kilka gałęzi, system korzeniowy porządnie ukrztałtowany. Giardina to szybko rosnaca róża. Pod koniec przyszłego sezonu już osiągnie ok 1,7 m. I kwiaty też będą, chociaż z wyraźnymi przerwami.
Giardina x 4 - będzie rosła przy pergoli tarasowej - moja sześciolatka po ich zobaczeniu stwierdziła: "mama, beznadziejne te róże kupiłaś" - to moje pierwsze golaski, więc nawet nie umiem ocenić czy ładne - najważniejsze, żeby się przyjęły i ładnie kwitły latem.
Dzieki za komplement
Przycinam, jeżeli są bardzo długie i nie mieszczą się do mojej "skrzynki" z wodą, ale te z F. były akurat i nie przycinałam.
Zasadniczo powinno się moczyć cały krzaczek, nie tylko korzenie, ale na to u mnie miejsca brak, więc ile weszło, tyle się moczy
Posadzone, ale o fotkach nawet nie było czasu myśleć, część prac miała miejsce już po zmroku, przy lampie - rano sama się przekonam jak nam to wyszło
Dziś jeszcze muszę przygotować róże do jutrzejszego sadzenia.
Ooo matulu!! 70 szt.?! Edytko podziwiam! Ja dzisiaj kolejne 11 oczyściłam i nawet zaczynam lubić to czyszczenie smaragdów
A jak Twój żóltek? Coś pomógł?
Faktycznie zapomniałam o tym pytaniu - ale tak po prawdzie to nie wiem czy moje porady możesz wykorzystać bo te drzewa i krzaki miałam zadołowane obok siebie, obwinięte zimową agrowłókniną, a wrażliwsze dodatkowo matą słomianą.
Wizualnie to nie wyglądało za dobrze, ale wtedy mi na tym nie zależało.