tam jest mnóstwo rozchodników,jeżówek ,rudbekii ,rozplenice i jeszcze kocimiętka ,lawenda,liatria ,jeżówki ...w sezonie jest na tej skarpie busz …..ale teraz łatwiej mi będzie robić na niej cokolwiek -czy ograniczać gatunki ,czy dodawać ….wszystko w sezonie się okaże
tu z czerwca zeszłego roku fotka
trochę już pozmieniałam i pozabierałam stamtąd od tamtej pory -bo zaczęło rosnąć wszystko jak głupie ...
z października
Powiem za Sylwią, nareszcie Prosimy o więcej zdjęć
Ślicznie ten fragment ogrodu wygląda. Jest co kosić, ale połać trawnika cudna. Teren tak delikatnie schodzi w dół, można patrzeć i patrzeć.
Oj tam, oj tam widziałam u ciebie, też masz już dużo do roboty. No i większy warzywniak, to dopiero wyzwanie. Mam wyrzuty, że u mnie tylko ozdoba i ozdoba
I mam też wyrzuty, że tak głupio większość nasadziłam. Ale to w gorsze dni. W lepsze po prostu skupiam się na robocie i lecę z koksem
Kulka to zwykły jałowiec, na szczęście coś nade mną czuwało i lata temu zaczęłam go systematycznie przycinać. Chociaż mam wrażenie, że z roku na rok jest minimalnie większy. A przecież tyle samo tnę, prawie do brązowego.
Znalazłam fotkę sprzed 12 lat Jałowca po lewej już nie ma, wielkie ufff a klonik jaki malutki... Miałam też bazie na pniu szczepione, stare czasy
Zostało mi 10 kg słonecznika. Dodaję jeszcze płatki zbożowe i kaszę jęczmienną. Już nie będę domawiać. Muszę dać czas trawnikowi na regenerację po tym dokarmianiu.
Wyrywny jakiś!
Krokusy kończą, zaczynają pierwiosnki bezłodygowe. Mam ich sporo na okołostudziennej.Wypełniaja miejsce, kiedy nie ma traw i bergenie są takie nijakie.
Różnice między temperaturą w dzień i w nocy mają być rzędu kilkunastu stopni.
Jutro też ma być piękny dzień.
Zamówiłam środek do konserwacji tarasu i ganku. Co roku je olejowałam. W tym roku powtórzę pierwotną impregnację z barwnikiem drewna.Mus też odświeżyć balustrady.
Polanka wreszcie przypomina to co chciałam
przez to, że cebulki w miksach kupowane to różnokolorowe krokusy i w różnych terminach kwitną, ale dzięki temu kwitnienie mam dłużej
Widziałam fajne nożyce do trawy fiskarsa, ale zaczynam mieć uraz do tej firmy. Niemniej jakieś nożyce do trawy to będzie dobry kierunek na przyszły rok. Byliny tez chyba dobrze się nimi wycina, prawda?
W dereniach się zakochałam, mogę się na nie gapić i gapić. Są ładne nawet bez tych podsadek kwiatowych. Tak jak magnolie. Moja staruszka Aleksandrina nawet na golasa mnie rozczula