Nie mogę narzekać Sam zrobił donice i wgłębnik i ... nawet nawadnianie ... a i rozprowadził kable elektryczne tam gdzie trzeba ... i paliki do drzew ... trochę tego się uzbierało
Bożenko To prawda eM miał z tymi donicami bardzo dużo pracy A ponieważ czasu ciągle brakuje wszystko powstawało etapami ... także prace zaczęły się jakoś w kwietniu a ostatni etap czyli malowanie był w sierpniu ... a wgłębnik cały czas czeka na drugie malowanieMam jednak nadzieję, że uda się w tym roku zrobić w nim grilla
Buziaki
Za spodniami to się ostatnio nachodziłam jak głupia i nigdzie nie znalazłam ... w Zarze też za krótkie ... jak się już uchodziłam to pomyślałam, że kupię te same co ostatnio dżinsy (Lee Marlin czarne) ale okazało się, że czarnych nie ma już w ofercie ... ... i chodzę w starych
Uwaga!! Sprostowanie...
Sprawdziłam u źródła i ja mam tę drugą to seslerię heuflerianę Ona niby z jesienna wzrostem się nie różni...ale jednak to nie jesienna.
Sorki.
na zdjęciu fajnie, ale to może być takie ujęcie - w każdym razie ja ryzykuję i będzie sesleria jesienna z Bagatelle, jak mi nie spasi, to za rok przesadzę, ale coś czuję, że po prostu sama muszę się przekonać, poza tym do czasu, aż ona nie zakwitnie powinno być ok, bo wtedy niższa jest.
I tak powinno być lepiej niż z oklapniętymi jesienią hostami.