Dzień dobry
Pogoda dziś nie nastraja do pracy w ogrodzie, więc wertuję internet w poszukiwaniu inspiracji. Jakiś czas temu bardzo mi się spodobały kompozycje roślinne w drewnianych donicach. Mój zdolny mąż może zrobić ocieplane styropianem donice o wymiarze ok. 50cm szerokości i długości 50 do 70cm, wysokość dowolna. Wewnętrzna szerokość po odliczeniu ścianek i ocieplenia to by było ok. 40cm. Elewacja domu jest jasnokremowa, donice planuję w kolorze drewna tekowego (obok jest taras w tym kolorze). To zachodnia ściana domu. Chciałabym ustawić dwie takie donice przed wejściem do domu i zastanawiam się nad roślinami, najlepiej zimozielonymi. Może jakieś iglaki? Trzmielina? Zwisający bluszcz? Ze względu na dużą bryłę domu, dobrze, gdyby to były wyższe rośliny. Trzeba jednak wziąć pod uwagę ograniczoną ilość miejsca w donicy i tu zaczynają się schody. Pomożecie?
Marzy mi się kompozycja zimozielonych roślin, które wzbogacałabym na wiosnę np. bratkami, tulipanami, później jakimiś kwitnącymi w lato, a na jesień wrzosami. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby zostawienie trochę wolnego miejsca wokół zimozielonych roślin i wstawianie (wkopywanie) w to miejsce małej plastikowej doniczki z kwiatkami. Wtedy odpadnie problem wykradania składników odżywczych, przerastania korzeni, różnic w PH itd. Podlewać i tak będę