Dzień dobry Wszystkim,
mam taki problem, że thuje na mojej działce zostały zasadzone wzdłuż ogrodzenia w dwóch równoległych rzędach. Nie są małe, bo mają już ok. 6 metrów a może i więcej no i nigdy nie były cięte Od zewnętrznych stron, tam gdzie jest dostęp światła są zielone, ale w środku pomiędzy nimi jest masakra. Nie ma tam ani jednej zielonej gałązki i jest bardzo dużo suchych igieł. Zaczęłam wszystko otrzepywać i zbierać ale nawet jak wszystko uprzątne to thuje od wewnętrznej strony pozostaną suche badylki.Chcę te thuje skrócić ale zastanawiam się nad wycięciem jednego rzędu tak aby ten drugi rząd dostał światła. I teraz moje pytanie: czy w ogóle jest szansa że te thuje się odrodzą po jednej stronie? Bo jak nie, to albo wszystko wytnę i zasadzę coś nowego albo tylko je skrócę i oczyszczę i poobcinam suche gałązki pomiędzy rzędami żeby chociaż przewiew był lekki. Bardzo roszę o radę i załączam zdjęcie

Witaj, zdjęcie chyba gdzieś uciekło Pozdrawiam

Oh rzeczywiście!To jeszcze raz wklejam i pozdrawiam

[img

Dziękuję, nie kliknęłam na miniaturkę! gapa ze mnie

Na ogrodowisku jest wątek " problemy z tujami" ,może tam coś znajdziesz dla siebie, ja tam wyczytałam żeby tuje oczyścić, czego wcześniej nie robiłam, po tym zabiegu wyglądają lepiej, ale moje rosną w jednym rzędzie, myślę że u Ciebie też powinny odbić, wyciełabym jeden rząd, oczyściła, nawóz i koniecznie podlewanie, no i trochę czasu

Dziękuję, podejrzę ten wątek. Ja też skłaniam się do wycięcia, żeby im dać odetchnąć. Może coś jeszcze z nich będzie, bo jednak wszystkie usuwać mi trochę szkoda.pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę