Dzień dobry,
mam duże okno kuchenne wychodzące na ulicę a odległość domu od ulicy bardzo nieduża (długość samochodu. Wzdłuż płotu (to bliźniak) zasadziłam trochę bezmyślnie jaśminowce. Teraz chciałabym dosadzić jakieś niewysokie drzewka, których korona osłoniłaby nas troszkę bo ruch pieszy na ulicy duży.... Czy posadzenie ich pomiędzy krzewami ma sens? Czy jaśminowiec nie będzie zbyt zacieniony? Posadzić 1 czy dwie sztuki?
Myślałam o śliwach wiśniowych szczepionych na pniu. Doświadczenie ogrodnicze zerowe więc liczę na podpowiedź doświadczonych forumowiczów. W załączniku zdjęcie jak to wygląda z okna...
Trochę już poczytałam czym można podsadzać wiśnie, bardzo podobają mi się pomysły z miskantem no ale u mnie już "po ptakach".
Pozdrawiam