Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu, z jakim walczę od dłuższego czasu. Trawnik założony trzy lata temu. Z rolki, więc nie znam za bardzo składu. Od początku nie był idealny, ale ogrodnik twierdził, że dojdzie do siebie. Rok po założeniu miałem wysyp grzybów, w kolejnych latach już ich niebyło, ale na części trawnika pojawiły się dziwne ogniska. Wiosną było ok, wczesnym latem po kilku deszczowych dniach trawa zaczęła miejscami żółknąć, ostatecznie zostawiając placki z częściowo przesuszonymi źdźbłami w odcieniu według mnie różowawym. Nawożenie i nawadnianie raczej prawidłowe, ph zbliżone do obojętnego, koszenie dwa razy w tygodniu. Wrzucam poglądowe zdjęcia.