Cześć,
Kupiłam 2 kwitnące sadzonki tydzień temu i posadziłam w donicach. Ta po prawej jest różowa, ta po lewej z różu wpada lekko w fiolet.

W ciągu tygodnia podlałam je 2 lub 3 razy, ostatni raz wczoraj rano. Wczoraj około 17, gdy przestawiałam je z głębi tarasu na słońce, zauważyłam że kwiaty są jakby zwiędłe. Ta po lewej dodatkowo straciła ciemny kolor i wyblakła. Kwiaty w dotyku były miękkie i mokre. Mam wrażenie, że niektóre liście oklapły.

Na dnie donic jest około 4cm drenażu. Jedna z donic ma otwory w dnie - ta po lewej, w której kwiaty są bardziej zwiędłe.

Sprawdziłam ziemię w donicach - była lekko wilgotna. Podniosłam lewą donicę z podstawki i stała tam woda, którą odlałam. Moją pierwszą reakcją było szukanie w google pod hasłem "więdnące kwiaty hortensji" i "przelana hortensja", ale nic pomocnego nie znalazłam, oprócz porady, aby przelanym roślinom rozluźnić patykiem ziemię (aby wpuścić powietrze), co zrobiłam wczoraj.

Dziś ziemia jest już prawie sucha, ale kwiaty wyglądają tak samo smutno. W dotyku stały się lekko suche.

Czy przelałam te hortensje czy to coś innego?

Może miały za mało słońca? W międzyczasie przez kilka dni padało i były pod zadaszeniem. Oprócz tego to północny taras, więc jest mało słońca.

Help

Prawdopodobnie je ugotowałaś wystawiając z cienia na słońce, Te ogrodowe hortensje takiego palącego słońca nie lubią. Moje ogrodówki mam w całkowitym cieniu, a i tak w takiej temperaturze ciut więdną.
Najlepiej się czują w północnej stronie. I trzymanie ich w donicach nie jest dobrym dla nich rozwiązaniem. Tak wygląda moja 20-to letnia.

Hanusiu dziękuję za odpowiedź i porady Przepiękną masz hortensję. Boskie kolory, kojarzy mi się z różowymi i fioletowymi obłokami na niebie. U mnie donice to na razie jedyne rozwiązanie, bo nie mam już miejsca na rabatach.

Spieszę donieść, że moje hortensje wróciły do normalności! Wczoraj wieczorem je podlałam i przez noc się zregenerowały. Czyli chyba słońce je ugotowało i zabrakło im wody. Przestawię do cienia i zobaczymy czy sytuacja się powtórzy.