Gdzie jesteś » Forum » Ogrodowa kuchnia » Łosoś, sałatka i nie tylko

Pokaż wątki Pokaż posty

Łosoś, sałatka i nie tylko

monteverde 01:51, 18 paź 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
a ja surowego łososia marynuję w soli, koperku i cytrynie(sok) i dużo koperku, odstawiam do lodówki przynajmniej na dobę, a potem kroję w cienkie paseczki jak na carpaccio pychotka
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
justi 11:56, 18 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
No właśnie tak jakoś trzeba.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
justi 12:06, 18 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Wstawiam przepis, tyle że ja dokładnie się go nie trzymałam, bo nie chce mi sie odważać tych gramów

fIlet świeżego łososia ze skórą
80 g soli morskiej
80 g cukru
1 łyżka koperku
1 łyżka pieprzu (dałam chyba mniej, cytrynowy jest do tego dobry z kamisu)
1 łyżeczka saletry (nie używałam)
Wymieszać przyprawy, natrzeć nimi cały filet, zawinąć w folię i do lodówki na 24 godz. Po tym czasie odsączyć z płynu, który się zebrał i ponownie do lodówki na 24. Czynność te powtórzyc jeszcze dwukrotnie. Po 4 dniach zeskrobac przyprawy (ja tego nie robiłam, jeszcze dosypałam kopru), kroić w cieniutkie plasterki po skosie. Łosos taki można przechowywać w lodówce do około 10 dni.

Do tego robiłam czosnek krojony w cieniutkie plasterki wymieszany z tymi samymi przyprawami + jeszcze trochę przyprawy do ryb. Możnaby jeszcze coś dodać wg gustu. Ten co jadłam nad morzem był dużo lepszy, ale chyba z dodatkiem vegety albo jakiejś innej przyprawy. Bałam się, że zepsuję smak i nie dawałam, ale jak ktoś lubi, ciutek można sypnąć.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
justi 12:08, 18 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Poszperaj Basiu jeszcze w necie, tam jest kilka przepisów, może trochę ulepszysz coś.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Basiaw 18:50, 18 paź 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Dzięki Justynko, zmotywowałaś mnie, i w necie pogrzebię i w swoich książkach, mam ogromną biblioteczkę kulinarną, pokopię w książkach pod tym kątem. Ostatnio myszkuję w kupionej na allegro za całe 3,50 zł :Kuchni warszawskiej", sporej cegle oprawionej w płótno, rok 1966. Byle gazeta z przepisami jest droższa i na ogół pełna niesprawdzonych przedruków.
____________________
Nasz mały, zielony świat
justi 19:24, 18 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
No super okazja, taka książka. Na pewno ma fajne, naturalne przepisy, bez tej całej przyprawowej chemii.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
monteverde 21:21, 18 paź 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
no właśnie Justynko, po co tego łososia tyle dni maltretować, nacierać , odlewać i tak w kółko?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
justi 09:52, 19 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
A nie wiem?, to o przejście smakiem chyba chodzi. To tak jak z marynowaniem czy peklowaniem mięs, żeby się nie zepsuło to w soli musi odleżeć, tak mi się wydaje.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies