Dzień Dobry, korzystając z otoczenia osób z wielkim doświadczeniem ogrodniczym chciałbym zadać Państwu kilka pytań, o to jak chronicie swój materiał siewny, a dokładniej odmiany roślin, na którym Wam zależy. Oto kilka rozterek, które nieustannie chodzą mi po głowie przed sezonem 2021 i zakupem nasion kwiatów rabatowych.

1) Podejrzewam a wręcz naturalną konsekwencją działań Matki Natury będzie fakt, że rośliny jednego gatunku o równych odmianach w wyniku rozmnażania generatywnego będą się miedzy sobą krzyżować, moje pytanie dotyczy tego, jak udaje się Państwu chronić odmiany przed krzyżowaniem (nie chodzi mi o celowe zapytanie kwiatów pędzelkiem i naciąganie na nie woreczka z gazy, ponieważ takie rozwiązanie ma sens w momencie tworzenia nowych odmian, a nie ochrony obecnej z kilku powodów:
- potrzeba wytworzenia stosownej (sporej) ilości materiału siewnego, by w kolejnym sezonie wystarczyło go na rozległe obwódki rabatki etc.
- druga przyczyna to fakt że w tym konkretnym przypadku chodzi o cynie, to nie lilie lub kanny, które ze względu na łatwy dostęp do środka kwiatów (rozmiar i wyraźne łatwoodróżnialne części kwiatostanów) łatwo w ten sposób zapylić.

2) Być może mamy tu pszczelarzy, lub osoby znające temat, na jakie odległości pszczoły oraz inne owady zapylające mogą przenosić pyłek z kwiatów? Chodzi o to, czy oddalenie dwóch rabat z różnymi odmianami na odległość ponad 30 m, czy to wystarczy by owady nie mieszały pyłku? Natrafiłem na informację w internecie, że owady zapylające zazwyczaj nie odwiedzają kwiatów w większej odległości niż 0,25m w trakcie odwiedzin kwiatu. Natomiast jeśli rośliny znajdują się w odległości poniżej 6m zapylenie jest w miarę częste, natomiast powyżej 30m zapylenie jest prawie niemożliwe.

Podsumowując, podobają mi się cynie karłowe, które mają stanowić obwódkę przed płotem posesji oraz cynie wyniosłe w konkretnym kolorze, które będą rosły oddalone o ponad 30m, a ja chciałbym uniknąć krzyżowania i konsekwentnie co roku uprawić te 2 odmiany niezmienione. Proszę wypowiedzcie się lub dajcie rady jak chronić odmiany przed mieszaniem. Może ktoś z was pracuje w gospodarstwie produkującym materiał siewny lub takie posiada, jak chronicie odmiany jak wygląda proces produkcji konkretnych odmian.

Pozdrawiam serdecznie i liczę na Waszą pomoc,
Patryk