Lubię przepisy Nigelli Lawson, chociaż jak to ze mną bywa, traktuje je jako inspirację. Z wyjściowego przepisu Nigelli na tę lazanię zrobiłam skrzyżowanie chili con carne z lazanią.
danie proste, szybkie, kolorowe, smaczne, same plusy.

Ilość składników jest taka mniej-więcej, niczego nie ważę a ni precyzyjnie nie odmierzam, więc dokładnie do grama nie podam

Na sos:
1 puszka pomidorów
1 cebula
porcja mielonego mięsa (ja mielę szynkę), tak. ok. 30 dag
2 łyżeczki przyprawy Chili con carne (używam Kotanyi) albo wiecej, jak ktoś lubi bardzo ostro

dodatkowo puszka fasolki czerwonej, puszka kukurydzy, ser żółty tarty albo tarta mozarella

1 paczka placków do tortilli - tu mam na myśli paczkę 6 dużych placków po 4,99 z netto a jak ktoś nie ma Netto pod ręką, to jakies inne też będą dobre.

WYKONANIE:
1. Mięso podsmazyć z cebulka drobno posiekaną i z dodatkiem 2 łyżeczek przyprawy Chili con carne
2. Dodać puszkę pomidorów i dodatkowo popłukac ją wodą i wlać do duszenia mięsa.
3. W międzyzczasie utrzeć ser, przygotować żaroodporne naczynie do zapiekania.

Gdy sos będzie gotowy ułożyć w naczyniu lazanię:
- na dno naczynia wlać chochelkę sosu, rozmazać po dnie, wyłożyć tortillę
-na tortillę porcja sosu, posypać kukurydzą, fasolką, tartym serem
- znowu torlilla, sos, kukurydza i fasolka, ser.

Ja na ogół robię 2-3 warstwy, tortille docinam nozyczkami pod kształt naczynia.

Na wierzch dajemy ostatnią porcję sosu i ser, bez kukurydzy i fasolki. Na poniższym zdjęciu widać na wierzchu fasolkę i kukurydzę, ale to był błąd, spiekają się, dlatego teraz już nie daję.

Naczynie bez przykrywania pokrywką wstawiamy do piekarnika, temperatura na 180 stopni i po maksymalnie pół godzinie posiłek gotowy.