Rok temu znalazłam pomysł posadzenia w donicy warstwowo różnych bylin. Na dole donicy posadziłam tulipany, przykryłam warstwą ziemi. Na to cebule żonkili, przykryłam ziemią. Na samej górze przebiśniegi i szafirki. Donica stała w ogrodzie. Kwiaty stopniowo wychodziły z ziemi i pięknie kwitły. Zimą donica była owinięta włókniną i została w ogrodzie. Wiosną zakwitło kilka przebiśniegów, szafirki wzeszły ale nie zakwitły. Obecnie pięknie kwitną żonkile, są dorodne, grube. Tulipanów jeszcze nie widać. Myślę, że zrobiłam błąd nie wykopując cebulek z donicy po przekwitnięciu kwiatów. Co zrobić w tym roku? Szafirki miałam piękne (nie pamiętam nazwy) czy ich cebulki mogą zakwitnąć w przyszłym roku? Nie mam dużego doświadczenia. Proszę o radę.