Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Bliskie spotkanie drzew z kosiarką żyłową

Pokaż wątki Pokaż posty

Bliskie spotkanie drzew z kosiarką żyłową

radeonick 14:38, 29 cze 2021

Dołączył: 29 cze 2021
Posty: 1
Witam.

Tworzę ten temat w celu upewnienia się, czy dalsze (planowane) podejmowane przeze mnie kroki są dobre, oraz uspokojenia (bądź wręcz przeciwnie) swojego sumienia po incydencie opisanym w tytule oraz niżej.

Wczorajszego dnia, po skoszeniu dość wysokiej i opornej trawy przy pomocy kosiarki żyłkowej zauważyłem, że przypadkowo oberwało się kilku drzewkom tam stojącym, głównie w dolnej części pnia. Patrząc po uszkodzeniach sytuacja nie wydaje się być tragiczna (ale mogę się mylić - nie mam doświadczenia w ogrodnictwie) (choć jedno z drzewek straciło sporo kory w dolnej części), jednak postanowiłem zareagować i wybrałem się do sklepu ogrodniczego w celu kupienia maści ochronnej ("Funaben"), którą mógłbym te drzewka zabezpieczyć. Zadałem kilka pytań w tej sprawie, bo tak jak napisałem wyżej - w temacie ogrodnictwa jestem zielony, jednak są jeszcze pewne rzeczy w których chciałbym się upewnić.

1. Według instrukcji na opakowaniu maści, przed jej nałożeniem rany na drzewie powinny zostać oczyszczone, a powierzchnia wyrównana - jak mam to rozumieć? Czy z miejsca w którym występują ślady po uderzeniach żyłki kosiarki mam usunąć korę, a następnie nałożyć na nią maść?

2. Sposób na zabezpieczenie po nałożeniu maści - Pani w sklepie zasugerowała, że można użyć folii do żywności, którą mam otoczyć uszkodzone miejsce po nałożeniu maści. W tym przypadku mam jednak wątpliwości, ponieważ folia sama w sobie raczej absorbuje ciepło, a drzewka, które zostały uszkodzone znajdują się w otwartej przestrzeni (nie ma tam zbyt dużo cienia). Czy taka forma osłony nie zaszkodzi im bardziej? Jutrzejszego dnia w naszych okolicach zapowiadane są deszcze, a chciałbym aby maść utrzymała się na drzewach jak najdłużej (nie wiem, czy taka substancja odporna jest na wilgoć).


Dowody nieumyślnej zbrodni umieszczam w załączniku. Prosiłbym o pomoc w zaistniałej sytuacji.

Pozdrawiam.





sylwia_slomc... 15:54, 29 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81694
Nr 1 ma marne szanse na przetrwanie, to kora przewodzi soki w stronę liści i odwrotnie, mało zostało nie uszkodzonego.
Nr 2 i 3 nic nie skrob bo to powierzchowne uszkodzenia kory, posmaruj, maścią niczym nie owijaj, ta maść bardzo szybko w kontakcie z powietrzem wiąże i sama tworzy opatrunek.
Na przyszłość, każda taka rana gdy drzewo dorośnie lub nawet wcześniej jest potencjalnym miejscem wyłamania drzewa na wichurze.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies