Od nasłonecznienia też to mogło się stać. Ja bym się nie martwiła, obserwuj co dalej.

Obserwuję... i teraz podlewam je codziennie
Jak nie było upałów podlewałam co drugi dzień ale może faktycznie to było za mało tym bardziej że roślinki były niedawno wsadzone.

Minął prawie miesiąc a moja golteria ma się coraz gorzej.... myślicie że faktycznie ma zbyt duże nasłonecznienie? Jest podlewana regularnie a mimo to usycha, już w zasadzie wszystkie listki ma brązowe i suche
Poradźcie proszę czy zostawić ją w spokoju czy może próbować ją gdzieś przesadzić?

Pozdrawiam

Czy czasem woda nie jest zasadowa, a roślina lubi kwaśne podłoże. MOże w tym sęk?

Pokaż zdjęcia, w ogóle szkoda, że nie pokazałaś na początku

z moją golterią stało się niestety to samo- ze dwa lata temu kupiłam z 15 sztuk mając nadzieję, że mi ładnie zarosną rabatkę ale niestety- pomimo solidnego przygotowania stanowiska i regularnego podlewania wszystkie roślinki zdechły- wyglądały jakby usłchy A szkoda bo bardzo mi się podoba i bardzo by mi pasowała do rabatki

no i jak wiadomo kobieta zmienną jest- skusiłam się i wsadziłam 9 szt goletrii. Przygotowałąm solidnie stanowisko, dałąm kwaśnej ziemi, na razie są lekko ocienione i codziennie podlewane- może tym razem się uda??

Sprawdź kwasomierzem pH tej gleby. Czy aby ta "kwaśna" ziemia jest kwaśna?

A owocki nie są trujące?

Jedni piszą że są jadalne ale niesmaczne, inni, że trujące. Obstawiam że nie są trujące, ale próbować nie będę.

Na angielskich stronach napisane jest że ekstrakt z tej rośliny wykorzystuje się w produkcji cukierków, gumy do żucia (są bardzo aromatyczne, podobno mają smak miętowy), a z liści wytwarza się przyprawy, po spożyciu na surowo jednak liście wywołują podrażnienie żołądka.

Olejek wintergrinowy używany jest w produkcji aspiryny.

Herbata z przefermentowanych liści łagodzi bóle mięśni, koi ból głowy i inne rodzaje bólu.