witam!

Szukam pnączy na dwa stanowiska:

1. na ogrodzenie, półcień. Myślalam o winobluszczu i bluszczu(bo zimozielone ). Żeby je pomieszac. Ale mam małe dzieci i wszystko żracego kota, wiec bluszcz muszę na coś wymienic. Jeżyna Henryego? ale kolce i dzieci? akebia? Hortensja i trzmielina trujace... Jakieś inne mozliwosci?

2. Coś by ładnie wyglądało przy tarasie, oplotlo belki. Nie musi być zimozielonr, nie musi kwitnąć. Tylko żeby nie bylo trujace. No i najtrudniejsza część - taras od północy.


Podrzuci ktos jakis pomysł?