garage1
20:34, 27 kwi 2022
Dołączył: 26 kwi 2022
Posty: 6
W związku z pytaniami trochę przybliżę temat. Tak jak już pisałem jest w 99% samoobsługowa, pozostaje jedynie raz na ok tydzień dosypać pożywki, reszta steruje programator czasowy. Steruje pompą, zasysa pożywkę ze zbiorników. Zbiorniki są 2 raz zasysa z jednego raz z drugiego (nie można mieszać w jednym zbiorniku niektórych odzywek zwłaszcza wapniowych) Na początku w planach były te rury pomarańczowe(kanalizacyjne) fi200, ale przy tej średnicy są strasznie ciężkie, wiec znalazłem idealne tez fi200 ale bardzo leciutkie, taką 0,5m można podnieść 1 paluszkiem. W zbiornikach podłączone czujniki pływakowe, diody pokazują stan wody, jest tez zamontowany nie wiem jak to się fachowo nazywa ale cos takiego jak w starych ubikacjach, otwiera i zamyka wodę na odpowiednim poziomie zbiornika. Ze względu ze musi być przelew pożywki ok 20%, zamontowany jest 3 mniejszy zbiornik i do niego wpada nadmiar(jest wykorzystany do podlania poziomek) Posadzone sadzonki to odmiana powtarzająca San Andreas frigo A+, wsadzone w substrat kokosowy 10 dni temu i super szybko rosną. Posadzonych jest 105 krzaczków dł,.2,8m, szer. 1,6m. Ktoś pytał o daszek, oczywiście ze jest, konstrukcja zrobiona e stelażu mini szklarni, ale zmienię folie na zieloną bo jakoś biała mi nie pasuje. Zona się śmieje ze zbudowałem stacje kosmiczną i taniej by było kupić tonę truskawek
No cóż, jeżeli nie spełni zadania to posadzę jej bratki będzie kwietnik
Domek dla murarek tez już czeka 








