Gdzie jesteś » Forum » Ogrody na świecie » Ogrody Botaniczne KEW w Londynie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrody Botaniczne KEW w Londynie

Martka 16:34, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Kolejne szklarnie i znajome temperatury. 'Temperate House' mieści rośliny strefy umiarkowanej.


Z przyjemnością odkryłam tu ślad obecności mojego idola Nikt tak nie potrafi podglądać mrówek, jego opowieści o świecie i przyrodzie słucha się z zapartym tchem.


Tu znajdziemy zbiory bogate tak, że tygodnia by nie starczyło na podziwianie i opisanie wszystkiego. Zatem tylko kilka impresji.




A młodzież... wszędzie ma te same problemy z komórkami
Martka 17:07, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Spacer do kolejnych szklarni, po drodze widoki na rabaty. Zależnie od miejsca, są to rabaty typowo bylinowe, ozdobne, rabaty cienia czy trawiaste.
Tu Great Border, te rabaty ciągną się wzdłuż prawie półkilometrowej alejki. Niestety, tu nie zrobiłam więcej zdjęć, energia chwilowo wyparowała, a potem już nie było czasu na powrót w to miejsce. Filmiku wrzucić się nie da, więc wrzucam link:
https://www.kew.org/kew-gardens/whats-in-the-gardens/great-broad-walk-borders Kolory i plamy są tam wszelakie.


Inne rabaty w innych miejscach:



Dzikie kaczki obecne są wszędzie i ślady ich metabolizmu także.
Martka 17:25, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Na drodze wyrastają wciąż nowe atrakcje. Princess of Wales Conservatory pokazuje zróżnicowanie ekosystemów. Są tu rośliny tak przeciekawe, m. in. kaktusy i sukulenty, że pod koniec już nie byłam w stanie skakać myślami po tejże różnorodności





Martka 17:28, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tu jeszcze raz pojawiają się topowe lilie wodne. Mogliśmy przyglądać się pracom konserwacyjnym. Te lilie faktycznie mają dużą wyporność, można na nich wygodnie odstawić wiadra i położyć sita.





Martka 17:35, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Miłośniczka gór natychmiast odkrywa drogę do Davies Alpine House. Tu zastaje nas deszcz i cieszę się, że właśnie tu Nie trzeba się spieszyć



Chłodne powietrze jest zapewnione.




Martka 17:42, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
W pobliżu kolejna atrakcja, Rock Garden, rośliny stepowe, górskie, preriowe, przekrój wszystkich kontynentów, tego znów nie da się opisać. Poziom "przytłoczenia" rośnie skokowo. Jak można takie bogactwo ogarnąć??? Ile osób musi być w to zaangażowanych? Teraz i w historii tego miejsca?




Martka 17:49, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Niepokoje udaje się uczesać w Grass Garden, bo tak właśnie działa na mnie widok rabat pełnych traw. Kojąco i odciążająco




Jak widać, trawy na rabatach znacznie lepiej sobie radzą z brakiem wody od tych tworzących trawnik.

Tabliczki w Kew Gardens są wszędzie, natomiast czasem pojawia się problem... gdy rośliny nadmiernie się rozrosną, tabliczki są niewidoczne. Nie mogłam zidentyfikować tego miskanta, ze złoto-miedzianymi kłosami, kępy gęste, o fontannowym pokroju i niezbyt wysokie, trochę ponad metr.

Tak wyglądają z bliska. Rozpoznajecie?



 
Martka 18:04, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Zrozpaczona patrzę na mapę atrakcji w Ogrodach Botanicznych Kew Gardens, jeszcze ogród japoński, zamek, Treetop Walkaway... wybija godzina 16, niestety... nie da się wszystkiego ogarnąć...
Zaglądam zatem do warzywnika. Tu zaskoczenia nie zakładałam, a pojawiło się




Warzywnik może być jakże czarującym miejscem.



Martka 18:04, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Na koniec oczywiście sklep z pamiątkami i roślinami (jeden z dwóch, w zależności od tego które wyjście/wejście wybierzemy). Być może cena tej jeżówki będzie dla nas pewnym pocieszeniem


Natomiast różnorodność dostępnych nasion już nim nie będzie z całą pewnością.

Urzekła mnie sekcja ze strączkowymi. Czy wybór jest tu jeszcze wyborem, czy już przypadkiem?

Cebulowe - na szczęście w tym roku postanowiłam zakupić drzewka zamiast nich, pretekstu do zakupów zatem nie było

Tu już jednak był mocny ból głowy...

Martka 18:13, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tym razem nie przywiozę roślin, za to cudne wspomnienia



Żegnamy się z Kew w lekkim oszołomieniu. Z jakim rozmachem i pieczołowitością, troską o świat roślin i zamysłem badawczym stworzono to miejsce. Wędrujemy do metra prawie w milczeniu. Kątem oka dostrzegając, że liście lecą z drzew...


KONIEC


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies