Cześć,
Dołączam się do tematu. Mam nowy trawnik - zakładany na początku maja. Gleba różna bo trawnika sporo (ok. 15 arów). Podlewany był regularnie na wieczór - obficie, co drugi dzień. Od jakiegoś czasu pojawiła się jakaś zaraza tak jak na zdjęciach. Ciemne kropki na liściach i zaczął gnić, a zielony trawnik zaczął żółknąć (stracił intensywnie zielony kolor). Podsypałem Florovitem Szybki Efekt ale bez większych efektów. Później na to Amistar, ale też bez szału. Poprawa przyszła dopiero przy ostatnich deszczach, w czasie których podsypałem Azofoską.
Niestety zaraza nadal siedzi na trawie, niektóre miejsca wyglądają lepiej a inne słabiej.
Co robić? Dalej pryskać Amistarem? Nawóz?