Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Problem z trawnikiem . Pomocy

Pokaż wątki Pokaż posty

Problem z trawnikiem . Pomocy

Andreas1962 12:44, 25 lip 2023

Dołączył: 25 lip 2023
Posty: 2
Mam nowy trawnik. Cały jestok tylko miejscami wysychają placki. Po wycięciu i zasadzeniu nowego trawnika po czasie znowu wysycha. Nie ma pod spodem żadnych larw. Nawozony i systematycznie podlewany
LIDKA 14:13, 25 lip 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7142
Jak przygotowales ziemię pod trawnik?
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Wiolka5_7 14:56, 25 lip 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20501
Podlewasz wczesnym rankiem czy wieczorem?
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Andreas1962 16:59, 25 lip 2023

Dołączył: 25 lip 2023
Posty: 2
Wertykulacja potem dałem nową ziemię i trawę i ziemię. Podlewam wieczorem ale próbowałem rano. Efekt ten sam. Cały trawnik jest piękny tylko miejscami robi się problem. Ścinam w odpowiedniej wysokości.
Wiolka5_7 18:04, 25 lip 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20501
Andreas1962 napisał(a)
Wertykulacja potem dałem nową ziemię i trawę i ziemię. Podlewam wieczorem ale próbowałem rano. Efekt ten sam. Cały trawnik jest piękny tylko miejscami robi się problem. Ścinam w odpowiedniej wysokości.

Skoro podlewasz wieczorem trawnik nie ma kiedy wyschnąć i choroby grzybowe mogą atakować.
Też tak podlewałam i miałam czerwoną nitkowatość.Teraz podlewam wczesnym rankiem
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Marcin88 10:33, 31 lip 2023

Dołączył: 31 lip 2023
Posty: 1
Cześć,
Dołączam się do tematu. Mam nowy trawnik - zakładany na początku maja. Gleba różna bo trawnika sporo (ok. 15 arów). Podlewany był regularnie na wieczór - obficie, co drugi dzień. Od jakiegoś czasu pojawiła się jakaś zaraza tak jak na zdjęciach. Ciemne kropki na liściach i zaczął gnić, a zielony trawnik zaczął żółknąć (stracił intensywnie zielony kolor). Podsypałem Florovitem Szybki Efekt ale bez większych efektów. Później na to Amistar, ale też bez szału. Poprawa przyszła dopiero przy ostatnich deszczach, w czasie których podsypałem Azofoską.

Niestety zaraza nadal siedzi na trawie, niektóre miejsca wyglądają lepiej a inne słabiej.
Co robić? Dalej pryskać Amistarem? Nawóz?

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies