Kochani
Mam taką fajną rabatę zaraz przy oknie w jadalni. Patrzę na nią cały rok i chciałbym żeby wyglądała fajnie i cieszyła oko. A niestety nic mi się tam nie udaje. Obecny widok to sama ziemia przykryta korą i samotny oczar który wygląda jak leszczyna. Była tam szałwia omszona ole umarła. Rabata jest od zachodu, jest pod wierzbą babilońską ale ma trochę południowego i zachodniego słońca. Niestety, jak cały mój ogród jest położona w starorzeczu rzeki, gleba jest gliniasta ale była rozluźniona piskiem. Niemniej gdzieś tam pod spodem jest glina. Wszystkie rośliny u mnie albo umierają albo rosną dwukrotnie większe niż powinny. Atakują je mączniaki przez ogólnie wilgoć w otoczeniu.

Widok od zewnątrz



Widok z domu


Bardzo bym chciał tam zaprojektować coś ładnego, najlepiej mieszanka traw (dobrze rosną) i jakiś niskich iglaków czy innych zimozielonych żeby i w zimie to cieszyło oko.
Podrzucicie proszę jakieś inspiracje roślin które by mogły u mnie wytrwać bez zlewania ich chemią. Generalnie takie jakieś prostsze w obsłudze bo nie jestem ekspertem.

Bliżej wierzby na pewno ziemia jest mniej wilgotna albo nawet sucha bo wierzby to pijusy i wypiją wszystko, a ta już nie jest mała. U mnie w pobliżu wierzby rośnie gajowiec, zimowity, piwonie i bodziszki. W innym miejscu pod wierzbami mam posadzone hosty.
Ale jeśli nie chcesz grzybowych chorób, a ogród jest wilgotny to dobrze by się czuł piuropusznik strusi, wiązówki, kokorycze.

Do tego co napisała Sylwia dorzucam turzyce i można próbować z hakone.
A z iglaków to chyba tylko jakieś świerki karłowe. Ale nie kłujące czy białe... najlepsze będą serbskie albo pospolite. Np. Karel czy Nidiformis.

Właściwie to macie racje. Tam pod wierzbą ta ziemia jest dość sucha ale też dość twarda.