Witam serdecznie wszystkich mam w swoim ogrodzie moją dumę Araukarie chilijską, w tym roku będzie miał osiem lat. Ślicznie rośnie, pięknie się prezentuje ale od ubiegłego roku, zauważyłem na pniu przy samej ziemi chyba wyciek żywicy. Nie wiem czy muszę się tym martwić, a jak tak to co na to zaradzić. Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi
Wygląda jakby jakiś pasożyt drzewny dostał się do niej i drążył, a drzew się broni i leje z rany żywicę. Ale specjalistką nie jestem to tylko domysł na logikę. Araukarii nie mam, ale mam kuninghamię chilijską wyższą od budynków.
Spróbowałabym na Twoim miejscu usunąc tą żywicę i zobaczyć co jest pod spodem czy jest otwór.
Usuwałem nie ma otworu, i widać, że wokół tego też są kropelki żywicy, widać to na powiększeniu zdjęcia, nie wiem czy podlewanie z konewki zimną wodą po pniu nie zaszkodziło.