Witam. Mam, nie przeze mnie posadzone iglaki. Zaczynają schnąć, nie wiem, co jest powodem. Proszę o podpowiedź. Znalazłam, że jest to chyba jałowiec. Są dość wysokie około 6 metrów. Dziękuję za pomoc.
Raczej nie podlewam, dzisaj się za to wzięłam. Do tej pory dawały sobie radę… mam ich dużo tak że podlewanie to ogrom pracy. No ale będę podlewać, tylko nie wiem jak często?