Witam , proszę Was o poradę.
Da się to radę jakoś uratować ?
Sadzone w II połowie września, kopane z gruntu z bryłą korzeniową sadzonki po 130 cm.
Wyglądają coraz słabiej z tygodnia na tydzień.
Sadzone w grunt rodzimy po prostu pole z podglebiem gliniastym.
Ziemia do sadzenia wymieszana z kompostem trawy, górę też wyściółkowałem skoszoną trawą.

Witam,
Niestety, Twoje rośliny wyglądają na mocno uszkodzone przez niewłaściwe sadzenie oraz nadmiar materii organicznej, dlatego szanse na ich uratowanie są niewielkie. Głównym problemem jest gliniaste podłoże, które zatrzymuje wodę i powoduje gnicie korzeni, natomiast świeży kompost oraz ściółka z trawy podczas rozkładu mogą przegrzewać korzenie i odcinać je od dopływu tlenu. Aby spróbować je uratować, należy natychmiast usunąć ściółkę z trawy i sprawdzić wilgotność gleby: jeśli jest zbyt mokro, warto ostrożnie podnieść rośliny i dodać piasku dla drenażu. Pamiętaj, że iglaki wykopane z bryłą ziemi przyjmują się bardzo ciężko, dlatego teraz kluczowe jest, aby ich nie przelewać i mieć nadzieję na wiosenne przebudzenie żywych pąków.