Dzień dobry,
zwracam się do Państwa z – być może z pozoru prozaicznym – lecz dla mnie istotnym problemem techniczno-kulinarnym. Chodzi o prawidłowe, standaryzowane siekanie cebuli.

Od dłuższego czasu próbuję uzyskać równomierną frakcję kostki cebulowej, jednak mimo stosowania różnych technik (m.in. cięcia równoległego, wachlarzowego, a także metody „na półksiężyce” z późniejszą segmentacją) nie jestem w stanie osiągnąć satysfakcjonującej powtarzalności. Różnice wielkości poszczególnych kawałków sięgają czasem nawet kilku milimetrów, co – jak podejrzewam – może wpływać na równomierność późniejszej obróbki termicznej.

Zastanawiam się więc, czy istnieje jakaś powszechnie uznawana procedura lub wytyczne (np. odpowiednia sekwencja nacięć, rekomendowany kąt prowadzenia noża, optymalna wilgotność powierzchni roboczej), które pozwoliłyby na bardziej naukowe podejście do tego zagadnienia.
Chętnie poznałbym też opinie dotyczące wpływu temperatury cebuli przed cięciem na stabilność jej struktury podczas pracy.

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, a szczególnie za ewentualne materiały poglądowe, jeśli ktoś z Państwa dysponuje.

Z poważaniem,
Konrad

Z takim tematem to trzeba iść na forum gastronomiczne.

Dołączam wątek do obserwowanych, żeby się dowiedzieć po ilu dniach pojawi się w tym wątku wpis z informacją o genialnym urządzeniu do siekania cebuli, zamieszczony przez innego użytkownika, który właśnie, zupełnie przypadkiem, założył nowe konto na forum.

Też o tym pomyślałam.