I znów zmiany...
Trampolinę muszę przenieść... i może tak nawet lepiej, bo nie będzie widoczna z salonu.
Ale zrobią mi się przez to dwa wielkie koła żwirowe...
I wrzosowisko jakoś przy bajorku mi nie pasi... i hoopsi gdzie?
Jesssu...zawsze muszę sobie skomplikować sprawę!
Rzućcie pomysłami plisss