Babcia się zlitowała i może przyjedzie poniańczyć Zuźkę.
Teraz nie usiedzę....już mnie nosi na samą myśl robienia w ogrodzie.... niezłe uzależnienie!
Plan prac na dzisiaj:
Wyrównać teren pod warzywnik, ustawić skrzynki, wyznaczyć koło pod huśtawkę i .... jak przyjadą (o ile przyjadą) tujki, to je posadzić.
I może bukszpany jeszcze jak zdążę i może cisy ???