no no żłobek robi wrażenie !!!!!!!!!!!! musze też u siebie zrobić ale jakoś nie moge się zebrać....
Justynko końcówki maczasz w ukorzeniaczu? czy one w wilgoci same z siebie się ukorzenią
Aaaa i jeszcze co do rozmnażalnika...tam na zdjęciu jest też runianka, ale ona szybciej korzenie puszcza w wodzie. Swoją już wyjęłam z ziemi i siedzi w kubeczku przy oknie, w kuchni
Trzmielina z nowych przyrostów już mi się ukorzeniła (ale jest tyci tyci), za to ta zdrewniała jeszcze nie. Czekam dalej
Bukszpany z marca jeszcze stoją i nawet zielone, ale korzeni nie widać...tyż czekam