Koło zyskuje uznanie?
Jeszcze chwilka, jeszcze momencik...

Asiu, bardzo ładnie

Bierz to koło, mówię ci. Jest świetne.
Jak to sie nie pokrywa?
Przecież koło jest koło, musi się zmieścić. Zmniejsz, zwieksz.

Juziek, a co Ty tyż nie domagasz?tylko ja psychicznie, a Cię w kręgosłup poszło?oj oj...trza się trzymać...ja powoli wracam do żywychbrzoza, rozplenica i rozchodnik miodziorób tak!a krzesełko tam dla Bogdy umieścisz?jak przyjadę na kawku?

Ojej! Dzięki!!!!
Widzisz....tego mi było trzeba Bo ja ostatnio jakaś nie myśląca jestem
Kurczę....jeszcze tylko coś zimozielonego by się tam przydało...może kule bukszpanowe jeszcze jakoś tam dorzucić???

Nie mogę tego bólu rozchodzić bo nie mogę nogami ruszać...tzn już mogę....wczoraj nie mogłam
Ale dziś u mnie popaduje deszcz I kaszel mnie złapał...i w ogóle wszystko nie po mojej myśli.

Fajnie, że mi namalowałaś Widzę światełko w tunelu
Jak się zrobi ładniej to idę robić to koło....mam nadzieję, że wyjdzie.
Jeszcze raz dzięki!!!! Humor mi poprawiłaś

Justyś, czy to na pewno Ty ..... no nie poznaje, pełny akcept i sie podoba... no nie możliwe
Można dać tam kilka kulek, chociaż ja do bukszpanów ostatnio mam awersję i chyba bym wybrała cisy lub tuje aurea nana

Asiu, dlaczego masz awersję do bukszpanów???