To ma być szaleństwo? Trzy zdjęcia trzech rabat...na krzyż
Oszukane buksy zostaną u mnie póki nie obsadzę całego ogrodu i nie będę miała na co kasy wydawać Wtedy sobie kupię prawdziwe i nie będę się bała czy zmarzną zimą czy nie. Teraz mi szkoda prawdziwnych....wolę żeby rosły na rabatach.
A oszukane jeszcze świecą na czerwono Taki wypas! hyhy
No właśnie też dopiero na zdjęciu przyuważyłam, że coś chyba nie tak z tymi pączkami. Jutro się przyjrzę!
Aaaa zapomniałam o schodach napisać.
Z przodu wyglądają jako tako....ale te z tyłu to masakra.
Po deszczu wylazł biały nalot....pewno klej. Czyli to samo co było wcześniej.
Ja bym te schody znowu reklamował Nie wiem na czym je robił ale to nie dopomyślenia żeby takie rzeczy się z nimi działy Mam na balkonach płytki które po każdym deszczu są zalewane i nigdy czegoś takiego nie miąłem Jakaś masakra
Tyle przejść mieliśmy z tymi schodami, że już mamy dosyć. Prosiliśmy o naprawę dwa lata temu. Zaczęli robić w maju, przedwczoraj skończyli.
Chyba bym nie chciała powtróki z rozrywki....tym bardziej, że burdel na podwórku musiałam sprzątać ja (i nie chodzi mi o mycie kafli ale o wynoszenie ścinek, wydłubywanie styropianu i kawałków kleju z trawnika i rabat), perzownika już prawie nie ma bo wydeptany, a woda z klejami, zaprawami, fugami i farbami trafiała gdzie popadnie... to na rabatę, to na trawnik, to gdzieś pod naszym płotem. Różanecznikom musiałam całe podłoże wymieniać. A sadzone były bodajże w czerwcu.
No i nie zniosę już więcej gęby tego ślimaka - brudasa. O nie!
Żon już nawet zapowiedział, że jak po zimie odpadną płytki to położy sam.