Kochani, nie wstawie zdjęć przybranych w lampki drzewek, bo mam z nimi problem
Ostatnio ubrałem kilka drzewek na zewnątrz. Jedno dość spore - ok.5m. Wyglądało to na prawdę ładnie.
Niestety, psiak którego mamy biega sobie po ogródku. Dostrzegł łańcuchy z lampkami, i poprzegryzał

Nie jest to psiak domowy. W garażu ma swoje posłanie i "wylotkę" więc biega sobie kiedy chce.
Szkoda by mi było pracy włożonej w zakładanie lampek i w sumie pozostałych (działających) lampek.
Macie może jakiś pomysł, jakby je zabezpieczyć przed psem? Albo co zrobić z psem, żeby nie siał zniszczenia?